Reklama

Kierowca samochodu uszkodził latarnię na deptaku na ul. Dworcowej. Nie wiadomo kiedy zostanie naprawiona

Grzegorz Żądło
Prędzej czy później to się musiało tak skończyć. Kierowca jednego z samochodów uszkodził nową latarnię. Na razie nie wiadomo kiedy zostanie naprawiona.

Teoretycznie ul. Dworcowa w tej części jest deptakiem. Teoretycznie, bo władze Katowic zezwoliły na wjazd na deptak gościom hotelu Monopol. Wprawdzie wjazdu strzegą jeszcze działające wysuwane słupki, ale na prośbę recepcji hotelu straż miejska je opuszcza. Goście mogą teoretycznie parkować przed hotelem maksymalnie 5 minut, ale często samochody stoją na deptaku dłużej.

W ubiegłym tygodniu jeden z kierowców uszkodził latarnię, która stoi tuż przed Monopolem. Oficjalnie nie wiadomo nawet kiedy to się stało oraz jakim samochodem poruszał się sprawca. – Sprawca nie zgłosił faktu uszkodzenia latarni, dlatego wystąpiliśmy o zabezpieczenie materiału z monitoringu. Następnie, zgodnie z obowiązującymi przepisami, wystąpiliśmy do Policji z prośbą o udzielenie informacji o danych sprawcy zdarzenia. Następnie wystosujemy roszczenie pokrycia strat z ubezpieczenia sprawcy – wyjaśnia w imieniu MZUiM Dawid Zapała z Katowickiej Agencji Wydawniczej. 

Dodaje, że otrzymanych przez MZUiM informacji wynika, że do zdarzenia doszło pomiędzy 22 a 24 sierpnia. – Dokładna data, godzina i rodzaj pojazdu będą nam znane po udostepnieniu materiałów – mówi Zapała.

Tak duży rozstrzał dat może dziwić. Z naszego zdjęcia wynika bowiem, że we wtorek 22 sierpnia o godz. 18:15 latarnia była już krzywa. Wiadomo więc, że ktoś uderzył w nią  tego dnia. Właśnie we wtorek ruch przez Monopolem był duży, bo nocowała tam drużyna FC Kopenhaga, która o godz. 21  grała w Sosnowcu mecz z Rakowem Częstochowa. Na deptak wjeżdżały wtedy autobus, busy i samochody osobowe.

Nie wiadomo kiedy latarnia zostanie naprawiona. Jak informuje MZUiM, najpierw musi zostać ustalony właściciel samochodu. Potem trzeba będzie dochodzić należności z jego ubezpieczenia OC (lub w innej formie). Dopiero kiedy pieniądze wpłyną na konto miasta, MZUiM przystąpi do naprawy uszkodzeń.


Tagi:

Komentarze

  1. BylyMieszkaniec 8 września, 2023 at 11:21 am - Reply

    Zdradzę wam sekret – policja nie wykryje sprawcy.

  2. Zbyszek 5 września, 2023 at 7:36 am - Reply

    Tak kończy się lewacka droga, którą obrał katowicki magistrat, drogi zwężać, zamykać, zrobić “zielone strefy” i najlepiej zrobić całkowity zakaz wjazdu do centrum, żeby hałas nie przeszkadzał radnym w pracy. A to że uwali się połowę biznesu w centrum nie ma znaczenia. No, ale po za centrum, to już jakoś lewackie myślenie przestaje działać, po za centrum, to najlepiej sprzedać deweloperom każdy centymetr, gdzie tylko można wylać beton, to jazda z tematem (oczywiście to nie dotyczy Podlesia, bo tam mieszka elyta ) — od kiedy rządzi Krupa, to miasto zmieniło się nie do poznania, niestety na gorsze

  3. DD 3 września, 2023 at 2:49 pm - Reply

    Może kierowca spieszył się testować maszyny parkingowe

  4. Mieszkaniec 3 września, 2023 at 2:43 pm - Reply

    Hotel beż dojazdu to hotel do zamknięcia. Widzieli to nawet w 20 wieku. ul. Dworcowa zawsze była przejezdna. Stety niestety mogli zrobić kawałek dojazdowy normalnej ulicy pod hotel.

  5. Kk 3 września, 2023 at 11:46 am - Reply

    Katowice to stan umysłu syf brud i wszędzie samochody tylko uciekać z Katowic bo powrót do normalnego życia tu raczej nie będzie.

  6. AA 3 września, 2023 at 10:58 am - Reply

    Zostawić uszkodzoną – domontować tablicę informującą że takie są skutki dopuszczenia ruchu pojazdów na deptaku. Do tego tłumaczenie na kilka języków.
    Jeżeli okaże się ze uszkodził gość lub boy hotelowy wskazać na tablicy sprawcę.
    NIE NAPRAWIĆ!
    Każdy gość hotelu będzie oglądać 🙂

Dodaj komentarz

*
*