Reklama

Rozpoczęło się wyburzanie kąpieliska Fala w Parku Śląskim

Redakcja
Rozpoczęły się prace rozbiórkowe na terenie „Fali” w Parku Śląskim. To pierwszy etap inwestycji, której finałem ma być budowa zupełnie nowego kąpieliska. Prace pochłoną ponad 135 mln zł. Mają się zakończyć we wrześniu 2024 roku.

Początkowo inwestycja w Parku Śląskim miała kosztować 60-70 mln zł. Pierwszy przetarg na wykonawcę „Fali” nie przyniósł rozstrzygnięcia, bo nie było chętnych na budowę. Za drugim razem złożono trzy oferty, ale wszystkie znacznie przekraczały planowany budżet inwestycji. Park na ten cel chciał przeznaczyć 73,4 mln zł brutto, a najtańsza propozycja opiewała na 135,3 mln zł. Mimo wszystko zarząd województwa zadecydował o dofinansowaniu budowy „Fali”. Dlatego ostatecznie inwestycja dojdzie do skutku, choć jest prawie dwa razy droższa niż miała być. – Można znaleźć słuszne argumenty, że ta inwestycja jest przeszacowana, że nie będzie całoroczna. Ale z drugiej strony takiego miejsca na naszej mapie brakuje od lat – mówił Jakub Chełstowski, marszałek woj. śląskiego, podczas konferencji z okazji podpisania umowy pomiędzy Parkiem Śląskim a liderem konsorcjum firm, czyli Mostostalem Zabrze Gliwickim Przedsiębiorstwem Budownictwa Przemysłowe. Pozostali członkowie konsorcjum to Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Usługowo-Handlowe TRANSCOM z siedzibą w Katowicach i Przedsiębiorstwo MAXIMUS ZBH MUC Spółka komandytowa z siedzibą w Siemianowicach Śląskich.

Nowa Fala będzie miała kilka elementów kultowego dla niektórych obiektu uruchomionego w latach 60. Przede wszystkim będzie to wieża do skoków z platformami na wysokości 3 i 5 metrów. Będzie też basen z falami, a dodatkowo maszyna wykorzystywana do wytwarzania fal zostanie wyeksponowana w gablocie na pamiątkę starego kąpieliska.

Jednak poza tym będzie to zupełnie nowy obiekt. Na powierzchni ok. 3 hektarów znajdą się m.in. dwa wodne place zabaw, gdzie będą gejzery, armatki, fontanny i zamki na wodzie ze zjeżdżalniami. Kolejną atrakcją ma być tzw. mokra bańka. Kompleks zawierać będzie pięć ślizgawek – otwartych i zamkniętych. Najdłuższa zjeżdżalnia ma mieć 100 metrów. Jedną z największych atrakcji ma być wodny taras zlokalizowany na dachu jednego z budynków. Do uprawiania sportu mają być przeznaczone trzy tory po 25 metrów długości każdy. Poza wodnymi atrakcjami znajdzie się tu plaża z leżakami, mały amfiteatr i strefa gastronomiczna.

Problemem związanym z realizacją nowego kąpieliska, o którym dyskutowano, jest dojazd. Ostatecznie zapadła decyzja, że „Fala” nie zmieni miejsca, ponieważ taką lokalizację wybrano nieprzypadkowo. Chodziło o najlepsze nasłonecznienie w parku. Zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego na terenie parku nie mogą być zlokalizowane parkingi. – Planujemy zorganizować dojazd do „Fali”. Jednym z elementów projektu Jessica jest zakup transportu niskoemisyjnego. Pierwszym z etapów będzie zakup meleksów wieloosobowych. To będzie element, który pozwoli na dowóz ludzi – zapowiada Paweł Bilangowski, prezes Parku Śląskiego. W pierwszej kolejności ten dojazd miałby się odbywać od ul. Siemianowickiej. Tam znajduje się plac, który według prezesa parku ma pomieścić około 1000 aut.

Budowa fali zostanie sfinansowana mniej więcej po połowie z unijnego programu Jessica (pożyczka) i z budżetu województwa śląskiego.


Tagi:

Dodaj komentarz

*
*