Reklama

Wyjechał pierwszy „elektryk” PKM-u. Na kolejne autobusy pasażerowie jeszcze poczekają

Łukasz Kądziołka
Pierwszy autobus z silnikiem elektrycznym katowickiego PKM-u rozpoczął kursowanie. Łącznie przedsiębiorstwo ma 5 takich pojazdów. Następne przyjadą z opóźnieniem, a na więcej „elektryków” trzeba będzie poczekać dwa lata.

Pierwszy autobus z elektrycznym napędem wyjechał na ulice Katowic. Na razie korzystać z niego będą pasażerowie jadący na i z os. Paderewskiego. Autobus Solaris Urbino 18 electric wyjechał dzisiaj z numerem 910 z bazy PKM Katowice. Jest bardzo cichy, a władze przedsiębiorstwa podkreślają komfort podróży. – Mamy cały szereg udogodnień nie tylko dla osób niepełnosprawnych, ale przede wszystkim wi-fi, ładowarki, mamy system informacji pasażerskiej, jest monitoring i doświetlenie stopni wejściowych oraz chodnika – mówi Helena Ulanowska, prezes katowickiego PKM.  Kolejne Solarisy, których łącznie PKM ma pięć, będą testowane na liniach o numerach 657 i 689. Założenie jest takie, żeby „elektryki” kursowały głównie na liniach jeżdżących po Katowicach. Ponadto konkretnie na trasach w centrum miasta, ponieważ tu autobusy zużywają najwięcej paliwa.

Zasięg autobusu zależy od pojemności baterii. Największe na jednym ładowaniu pozwalają na przejechanie nawet 300 km. Jednak przy tak dużej pojemności bateria waży ponad 5 ton, a to ogranicza pojemność samego pojazdu, ponieważ taki autobus może przewieźć mniej pasażerów. Dlatego PKM zdecydował się na mniejsze baterie o pojemności 120 kWh. Dzięki temu, do autobusów w dalszym ciągu może wsiąść ok. 130 pasażerów. Na jednym ładowaniu przegubowe Solarisy pokonają dystans około 70 km. Na razie baterie będą ładowane urządzeniami typu plug-in w bazie PKM-u, które – zgodnie z umową – dostarczył również Solaris.  W przyszłości mają stanąć ładowarki w budowanych centrach przesiadkowych i najprawdopodobniej sfinansuje je metropolia. Natomiast  pierwsza szybka ładowarka pantografowa (czas ładowania ok. 40 min.) przy ul. Mickiewicza pojawi się pod koniec lutego.

Wiadomo już również, że opóźni się dostawa „krótkich” Ursusów z silnikiem elektrycznym, które już powinny dojechać do Katowic. Jednak Ursusy mają pojawić się w I kwartale tego roku. – Myślę, że w przeciągu dwóch lat, do 2021 roku, cały tabor będzie najnowocześniejszy w całej aglomeracji – mówi Ulanowska. Plany PKM-u pokrzyżował nieco brak dostępu do odpowiedniej sieci elektrycznej. Dzięki unijnemu dofinansowaniu z POIiŚ (Program Operacyjny Infrastruktura i Środowisko), przedsiębiorstwo kupi kolejnych 10 elektrycznych autobusów. Te powinny dotrzeć do bazy przy ul. Mickiewicza w 2020 roku. Jednak na ulice Katowic wszystkie 20 nowoczesnych autobusów będzie mogło wyjechać dopiero w 2021 roku. Powodem jest brak odpowiedniej infrastruktury, która pozwalałaby na ładowanie takiej liczby pojazdów. Tauron już zapowiedział, że do bazy PKM-u doprowadzi odpowiednią instalację. – W maju 2021 będzie doprowadzony specjalny kabel. Szybka ładowarka będzie funkcjonowała, ale nowa infrastruktura jest potrzebna, żeby była możliwość zwiększenia liczby autobusów – mówi Paweł Cyganek, członek zarządu PKM Katowice.

Zakup pięciu Solarisów z silnikami elektrycznymi kosztował  13,25 mln zł, a w tym dofinansowanie wyniosło 11,26 zł.Łącznie tabor PKM-u to 254 autobusy.


Tagi:

Komentarze

  1. Maz 2 lutego, 2019 at 12:32 pm - Reply

    Jak to jest ze Zielona Gora,Jaworzno,Krakow..itd.. moga pochwalic sie juz calkiem spora flota elektrobusow a u nas zostal dopiero dostarczony pierwszy elektrobus? Nasz region powinien byc pionierem w tym segmencie ,patrzac na problem ze smogiem!!! Dlaczego czekac do 2021 roku? Trzeba dzialac teraz!!! Wstyd!!!

Dodaj komentarz

*
*