Reklama

Bilety na koncerty Jimka, Miuosha i NOSPR koniki sprzedają nawet za 500 zł

Grzegorz Żądło
Patrząc na zainteresowanie, tego można się było spodziewać. Niektórzy posiadacze biletów na koncerty Radzimira Dębskiego, Miuosha i NOSPR próbują zarobić na ich sprzedaży. Organizator apeluje o rozwagę i ostrzega przed oszustami.

Kilka dni temu pewien przedsiębiorca z Warszawy zaczął sprawdzać w internecie czy ktoś nie chce przypadkiem sprzedać biletu na koncert w NOSPR. Szybko znalazł kilka ogłoszeń, m.in. na stronie olx.pl (dawna tablica.pl). Napisał do kilkunastu potencjalnych sprzedawców. Odezwali się niemal wszyscy. Rozmawiał z trzema osobami. – Jeden mężczyzna wydał mi się podejrzany. Chciał najpierw dostać pieniądze przelewem, a dopiero potem przekazać bilet. Nie zgodziłem się na to – tłumaczy pan Piotr. Dogadał się za to z dwiema innymi osobami, od których kupił łącznie trzy bilety, każdy w cenie 400 zł. Kobieta, która sprzedała dwie wejściówki, zarobiła na tym 520 zł (sama zapłaciła 140 zł za bilet). – Bardzo zależało mi, żeby pójść z dziewczyną na ten koncert. Dlatego się zdecydowałem. Bilety odebrałem bezpośrednio od sprzedawców, także ryzyko oszustwa było raczej niewielkie.

Rzeczywiście, bilety wyglądają na prawdziwe, ale sama ich redystrybucja jest niezgodna z prawem. Mimo to, koników nie brakuje. A że znają też coraz lepiej prawo, ryzyko ograniczają do minimum. Oferują do sprzedaży np. korale, płytę CD z autografem, zdjęcie artystów lub naklejkę. Bilet ma być tylko bezpłatnym dodatkiem, o czym część sprzedawców informuje wznosząc się przy okazji na wyżyny kreatywności: Sprzedaję to w zestawie bo skleiła mi się vlepka z biletem, a zbieram tylko nowe tj. nie poklejone vlepki. (dosłowny cytat z jednego z ogłoszeń). Ceny? Najtańsze bilety w nieoficjalnym obiegu kosztują 270 zł. Ale są też oferty za 280, 420 czy 499.

Popyt jest duży. Na tych samych portalach ogłoszeniowych jest co najmniej dwa razy więcej zapytań o wejściówki niż ofert ich sprzedaży.

Organizator koncertów w NOSPR o sprawie wie i ostrzega. – Taki handel jest oczywiście nielegalny. Co więcej, niektórzy są po prostu oszustami. Oferują bilety, których tak naprawdę nie mają. Sprawą już zainteresowaliśmy prokuraturę – mówi Krzysztof Krot z firmy Dinks, która organizuje koncerty.

W najbliższą sobotę i niedzielę w sali NOSPR wystąpią wspólnie raper Miuosh, orkiestra NOSPR i goście. Całość aranżuje Radzimir Dębski. To trzeci i czwarty koncert „tego zestawu” w Katowicach. Dwa pierwsze odbyły się w marcu.

Zdjęcie: olx.pl


Tagi:

Dodaj komentarz

*
*