Reklama

Busy nie zniknęły z ul. Piotra Skargi. Przewoźnicy nie odpuszczają

Łukasz Kądziołka
Po trzech miesiącach na dworcu przy ul. Sądowej zrobił się nieco większy ruch. Jednak większość pasażerów nadal nie wie skąd odjeżdżają autobusy. Kilku przewoźników postanowiło pozostać na ul.  Piotra Skargi, bo tam mają klientów.

Tuż przed nowym rokiem miasto zapowiedziało duże zmiany w komunikacji autobusowej. W końcu na nowym dworcu przy ul. Sądowej zatrzymuje się więcej autobusów niż do tej pory. Dworzec nazywany przez miasto centrum przesiadkowym został otwarty 30 września. Okazało się, że miasto miało wtedy podpisane umowy tylko z 4 przewoźnikami. Najwięksi gracze realizujący międzynarodowe połączenia stwierdzili, że przeprowadzka z ul. Piotra Skargi nie będzie możliwa przez najbliższe miesiące. Wszyscy nadal korzystali ze starego dworca, więc na nowym podróżnych nie było prawie wcale.

PRZECZYTAJ TEŻ: Bistro na nowym dworcu autobusowym już zamknięte. Najemcy proszą miasto o obniżenie czynszu

Z nadejściem 2021 roku ruch na Sądowej zrobił się większy. Miasto pochwaliło się podpisaniem umów z kolejnymi przewoźnikami, których teraz jest już 26. Jednak nadal jest to znacznie mniej w porównaniu do tego ilu zatrzymywało się obok Supersamu. W szczytowym okresie było to około stu przewoźników. Nadal nie otrzymaliśmy odpowiedzi na pytania co z pozostałymi firmami. Jednak wystarczy przejść się na ul. Piotra Skargi, żeby zobaczyć jak niektóre z nich sobie radzą. Powstały dwa prowizoryczne przystanki. Kilku przewoźników postanowiło nie rezygnować z zatrzymywania się przy ul. Piotra Skargi. Kik Bus (połączenia do Olkusza), Drabas (do Jastrzębia-Zdroju i Wisły) i D-tka (do Dąbrowy Górniczej) nadal zabierają i wysadzają pasażerów niemal w tym samym miejscu, co przed likwidacją przystanku obok nieistniejącego Hotelu Silesia.

PRZECZYTAJ TEŻ: Dworzec autobusowy przy ul. Piotra Skargi przeszedł do historii [ZDJĘCIA]

Przewoźnicy są uparci, bo anonimowo przyznają, że dla ich klientów lokalizacja dworca jest niekorzystna. – My musimy robić to czego chcą pasażerowie, a nie to, co wymyślimy my czy miasto – mówi właściciel firmy przewozowej. Dla pasażerów ważna jest lokalizacja przystanku w ścisłym centrum, bo tu pracują czy uczą się na co dzień. Poza tym od kilku dni panuje duże zamieszanie. Jak przyznaje jeden z kierowców firmy Drabas, ludzie, zwłaszcza starsi, mają duży problem z odnalezieniem się i błądzą pomiędzy dworcami. – Ludzie są strasznie niezadowoleni ze względu na to, że jest bardzo mało informacji. Dowiadują się od nas, od kierowców i nikogo więcej – mówi pan Krzysztof.

PRZECZYTAJ TEŻ: Dzierżawca dworca przy ul. Piotra Skargi: Miasto traktuje przewoźników przedmiotowo. Dlatego nie chcą przechodzić na dworzec przy ul. Sądowej [WYWIAD]

Dlatego najłatwiej pasażerów zabierać z dobrze im znanego miejsca. Na razie nie wiadomo czy przystanki zostaną na stałe. Przewoźnicy dogadali się z właścicielami nieruchomości położonych przy ul. Piotra Skargi, więc mogą korzystać z nowych przystanków obok „Ślązaka” i targowiska na pl. Synagogi.

PRZECZYTAJ TEŻ: Bistro na nowym dworcu autobusowym już zamknięte. Najemcy proszą miasto o obniżenie czynszu

Jak informuje miasto, do przeprowadzki na nowy dworzec są chętne kolejne firmy. – Międzynarodowy Dworzec Autobusowy przy ul. Sądowej obsługiwany będzie przez 26 przewoźników. Kolejnych ponad dwudziestu ma podpisane uzgodnienia w sprawie odjazdów z tego dworca – mówi Michał Łyczak, rzecznik prasowy UM Katowice. Właściciele firm chcą prosić miasto o przywrócenie przystanku przy wyburzonym Hotelu Silesia lub o udostępnienie innych przystanków komunikacji miejskiej w okolicy ul. Piotra Skargi.

Jednak dotychczasowa polityka władz miasta zakładała przeniesienie przewoźników na Sądową za wszelką cenę. Stąd m.in. wypowiedzenie kilku z nich umów na korzystanie ze wspomnianego przystanku przy byłym Hotelu Silesia.


Tagi:

Komentarze

  1. AA 5 stycznia, 2021 at 3:37 pm - Reply

    Ja wszystko jestem w stanie zrozumieć: prywatna działka. Ale żeby tam wjechać busem trzeba jechać wzdłuż chodnika. Za co można dostac punkty karne i mandat.
    Absurdem jest oczywiście zatrzymywanie w takich miejscach (Brak peronu, brak zadaszenia, brak toalet, ruch busów po placu razem z pieszymi). O banerze i reklamie busiarstwa nie wspominam bo to są standardy wprost z Bangladeszu ….

  2. kruczek44 5 stycznia, 2021 at 11:13 am - Reply

    Dworzec został przez miasto nazwany międzynarodowym dworcem autobusowym a nie centrum przesiadkowym, więc nie wymyślajcie bzdur!

    • Grzegorz Żądło 5 stycznia, 2021 at 2:24 pm Reply

      Tak, na pewno? “Centrum Przesiadkowe Sądowa, w którym obsługę pasażerów rozpoczęto we wrześniu, pełni także rolę Międzynarodowego Dworca Autobusowego.” Cytat z oficjalnej strony UM Katowice. Nie mam za co.

  3. Wnerw 5 stycznia, 2021 at 9:32 am - Reply

    Czysto polskie dziadostwo i cwaniactwo. Parkowanie na chodnikach, brak toalet i poczekalni.
    Pewnie Janusze biznesu chcą zaoszczędzić na opłata h za nowy dworzec.

Dodaj komentarz

*
*