Reklama

Trwa rozbiórka wiaduktu na DK86. Inspektor budowlany nie będzie badał przyczyn jego uszkodzenia

Fot. Piotr Suchowski.

Redakcja
Trwa rozbiórka uszkodzonego wiaduktu na DK86. Wykonawca rozpoczął całodobowe prace na trasie pomiędzy Katowicami i Tychami. Do tej pory inspektor budowlany nie dopatrzył się nieprawidłowości.

Od momentu uszkodzenia wiaduktu na DK86 łączącej Katowice z Tychami minął już prawie miesiąc. Pod koniec czerwca droga została zamknięta i tak pozostanie jeszcze przez ponad dwa miesiące.
Po kilku tygodniach urząd miasta i wykonawca ogłosili decyzję w sprawie dalszych działań. Ich celem jest przede wszystkim jak najszybsze przywrócenie ruchu na trasie. Jednak ostatecznie zdecydowano się na wariant bardziej praco- i czasochłonny. Firma NDI ma oddać do użytku gotową drogi na odcinku od węzła Murckowska do Giszowca do końca września. Wprowadzony został trzyzmianowy system pracy. Wykonawca przystąpił do rozbiórki przęsła oraz przyczółka, które uległo osunięciu.

Było to możliwe dopiero po kontroli Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Katowicach. WINB uznał, że wiadukt w ciągu ul. Pszczyńskiej nie nadaje się do dalszego użytkowania. Działania inspektora budowlanego w związku z uszkodzeniem wiaduktu na DK86 już dobiegły końca. „Nie stwierdzono naruszenia przepisów wymagającego wszczęcia postępowania administracyjnego. Tutejszy organ w razie potrzeby będzie podejmował dalsze działania” – informuje WINB. Jako wystarczające uznano wyjaśnienia pracowników wykonawcy. Jak podaje wojewódzki inspektorat, „zgodnie z oświadczeniami osób pełniących na budowie samodzielne funkcje techniczne w budownictwie, osiadanie przyczółka oraz spękania nawierzchni jezdni wystąpiły po intensywnych opadach deszczu„. Przyczyna uszkodzenia nie będzie badana z dwóch powodów. Po pierwsze, nie doszło do katastrofy budowlanej. Po drugie, obiekt i tak był przeznaczony do rozbiórki.

PRZECZYTAJ TEŻ: Jest decyzja w sprawie wiaduktu na drodze z Tychów do Katowic. Wykonawca zaczyna prace na trzy zmiany

Prace na trasie Katowice-Tychy powinny zakończyć się pod koniec września. Wtedy kierowcy będą mogli ponownie przejechać zarówno na Tychy, jak i skręcić w stronę Giszowca i ul. 73 Pułku Piechoty. Z kolei w odwrotnym kierunku, samochody zjadą z jezdni wschodniej na zachodnią i nowym odcinkiem pojadą w kierunku węzła Murckowska i przed nim będą mogli wrócić na „swoją” drogę, żeby np. zjechać na A4 w stronę Wrocławia lub Krakowa albo pojechać dalej na północ w stronę Sosnowca.


Tagi:

Dodaj komentarz

*
*