Kilka godzin po naszej publikacji, w której napisaliśmy o nieprawdziwych informacjach rozpowszechnianych w internecie przez kandydatki na radne z komitetu “Prawo do Katowic”, za swoje koleżanki przeprosił Jarosław Gwizdak. Kandydat na prezydenta przyznał się do błędu. Później to samo zrobiły kandydatki, które zamieściły sprostowanie. Nie prostują w nim jednak wszystkich nieprawdziwych informacji, które opublikowały.
W piątek Barbara Lewicka i Małgorzata Franczyk nagrały i opublikowały na Facebooku film z Muchowca. Mówią w nim o tym, że właśnie rozpoczęła się wycinka drzew pod inwestycję mieszkaniową. Sprawdziliśmy te doniesienia. Ustaliliśmy, że w piątek nie było żadnej wycinki, a panie nagrały film w zupełnie innym miejscu niż to, w którym prywatny inwestor planuje budowę aparthotelu.
Szybko po naszej publikacji zareagował Jarosław Gwizdak, który przeprosił na Twitterze, pisząc: Tak. Popełniliśmy błąd. Przepraszam. Osobiście, nie zwalając na nikogo winy.
PRZECZYTAJ TEŻ: Kandydatki na radne: rozpoczęła się wycinka drzew na Muchowcu pod budowę mieszkań. Tyle że to nieprawda
Niedługo później filmowe sprostowanie zamieściły kandydatki na radne. Zaczynają od tego, że 12 października “nagrano i opublikowano materiał dotyczący Parku Leśnego na Muchowcu”. Nie mówią wprost, że to one nagrały i one opublikowały. – Na miejscu usłyszałyśmy odgłos pił mechanicznych i zobaczyłyśmy ścięte drzewa, które były cięte na kawałki. W emocjach uznałyśmy, że drzewa zostały właśnie wycięte, a faktycznie był cięte na kawałki, co niniejszym prostujemy. To wszystko. Panie nie sprostowały, że kłamały mówiąc o wycince pod inwestycję mieszkaniową, ani że zupełnie pomyliły miejsca.
PRZECZYTAJ TEŻ: Będzie zmiana planu zagospodarowania Muchowca. Trwa wyścig z czasem i inwestorem
Przypomnijmy, że cała sprawa zaczęła się kilka dni temu. Na FB została opublikowana decyzja środowiskowa urzędu miasta w sprawie planowanej budowy aparthotelu na Muchowcu. Chodzi o teren po prawej stronie kortów tenisowych (patrząc od wjazdu na nie). Wspomniana decyzja umożliwiała złożenie przez inwestora wniosku o pozwolenie na budowę. Dla Muchowca obowiązuje bowiem miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Prezydent Katowic Marcin Krupa stwierdził, że podległy mu urzędnik popełnił błąd. Żeby zyskać na czasie, decyzję urzędu miasta zaskarżył do Samorządowego Kolegium Odwoławczego Miejski Zarząd Ulic i Mostów. Jednocześnie prezydent złożył w biurze rady miasta projekt uchwały o przystąpieniu do zmiany planu zagospodarowania przestrzennego Muchowca.