Inwestycja w centrum Katowic jest realizowana w sposób szkodliwy dla wartościowych drzew. Taką opinią podzieliła się firma, która brała udział w wycince kasztanowców przy ul. Raciborskiej.
PRZECZYTAJ TEŻ: Prezydent Katowic o wycince kasztanowców: prokuratura się we wszystkim pogubiła
“Przebieg trasy budowy sieci ciepłowniczej w rejonie Placu Wolności oraz rozwiązania projektowe związane z tym tematem firma Taxus Arbor opiniowała we wrześniu 2019. Z uwagi na konieczność ochrony cennego zadrzewienia znajdującego się na terenie Placu Wolności w Katowicach uznaliśmy wtedy, że niedopuszczalne byłoby wykonywanie prac koparką w formie wykopu otwartego w obrębie stref ochrony korzeni poszczególnych sędziwych drzew” – czytamy w komunikacie firmy. Zgodnie z jej zaleceniami, ciepłociąg miał zostać przeprojektowany. Negatywną opinię na temat planów Tauron Ciepło przekazano m.in. Zakładowi Zieleni Miejskiej we wrześniu tamtego roku.
Okazuje się, że nie uwzględniono tych uwag, “czego skutkiem jest aktualna realizacja inwestycji w sposób szkodliwy dla przyrodniczo cennego zadrzewienia znajdującego się na terenie najstarszego skweru w mieście Katowice“. Miasto dopiero będzie sprawdzało, czy doszło do zaniedbań dotyczących zabezpieczenia zieleni. Jak informuje urząd, warunkiem rozpoczęcia prac było uzyskanie opinii dendrologicznej. –Chodziło o odpowiednie zabezpieczenie drzew rosnących na placu. Po informacjach, jakie do nas dotarły Zakład Zieleni Miejskiej zorganizuje spotkanie w terenie, które oceni działania prowadzone przez wykonawcę prac – mówi Michał Łyczak, rzecznik prasowy UM Katowice.
Do sprawy stanu drzew na pl. Wolności jeszcze powrócimy.
Złodziej krzyczy “łapać złodzieja” 🙂
“Przypadkiem przechodzili z tragarzami” i akurat zauważyli wykopy