Reklama

Autostrada A1 jest zablokowana. Samochód osobowy został zmiażdżony pomiędzy ciężarówkami

Łukasz Kądziołka
Stan samochodu osobowego wskazuje na to, że wypadek mógł na autostradzie A1 mógł zakończyć się tragicznie. Na razie ratownicy czekają na przyjazd prokuratora, aby dostać się do środka pojazdy, który został zmiażdżony przez ciężarówki.

Wypadek na autostradzie A1. W Piekarach Śląskich, za węzłem łączącym A1 z DW911, kilkanaście minut po godz. 13.00 zderzyły się trzy pojazdy. Jak informuje bryg. Marcin Gąsowski, zastępca komendanta miejskiego PSP w Piekarach Śląskich, najprawdopodobniej samochód ciężarowy jadący w kierunku Gorzyczek najechał na tył poruszającej się przed nim osobówki, a następnie „wepchnął” pojazd pod naczepę jadącej z przodu ciężarówki. Z samochodu osobowego, który uległ zmiażdżeniu pomiędzy dwiema ciężarówkami, zostało niewiele. Kierowca ciężarówki, w której tył wjechały dwa pojazdy, nie odniósł żadnych obrażeń. Kierowca ciężarówki, który uderzył w osobówkę, został zakleszczony w kabinie, ale przez cały czas był przytomny. Strażacy wydostali go z pojazdu i został przekazany zespołowi ratownictwa medycznego.

Służby czekają teraz na decyzję prokuratora dotyczącą ostatniego z pojazdów. Samochód osobowy pod wpływem zdarzenia został tak mocno uszkodzony, że zamienił się w wrak. Nadal nie wiadomo, ile osób nim podróżowało. – Wrak trzeba zdekompletować w celu kontynuacji dalszych czynności – mówi bryg. Marcin Gąsowski.

Ruch w kierunku Gorzyczek jest całkowicie zablokowany. Policja wyznaczyła objazd węzłem znajdującym się niedaleko miejsca wypadku. Nie wiadomo jeszcze jak długo mogą potrwać utrudnienia.

[AKTUALIZACJA, godz. 17.30]

Po uwolnieniu samochodu spod naczepy i rozczłonkowaniu tego pojazdu, natrafiono na jedną osobę, ofiarę śmiertelną tego zdarzenia – mówi bryg. Marcin Gąsowski, zastępca komendanta miejskiego PSP w Piekarach Śląskich. Jak informuje sierż. szt. Łukasz Czepkowski, oficer prasowy piekarskiej komendy, w wypadku zginęła kobieta w wieku 22 lat. W dalszym ciągu droga jest zablokowana. Teraz rozpocznie się usuwanie uszkodzonych pojazdów. Może to potrwać nawet 2-3 godziny.


Tagi:

Dodaj komentarz

*
*