Za dużo krwi w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Katowicach. Placówka prosi, żeby dawcy nie przychodzili do punktów. Powodem tej sytuacji są dodatkowy dzień wolny i brak zapotrzebowania ze strony szpitali.
Dzisiaj Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Katowicach opublikowało komunikat skierowany do honorowych dawców. RCKiK prosi w nim o przełożenie wizyt w celu oddania krwi. Zapotrzebowanie na krew spadło, więc nie ma potrzeby, żeby kolejne osoby przychodziły ją oddawać. “W związku z narastającymi zapasami krwi prosimy Was o pilne przełożenie wizyt w naszych punktach stacjonarnych i mobilnych. Krew ma swój termin ważności, którego nie da się zmienić” – czytamy w poście opublikowanym przez katowickie centrum krwiodawstwa i krwiolecznictwa na Facebooku. Jak widać na stronie RCKiK Katowice stany magazynowe wszystkich grup krwi są na wysokim poziomie. Dlatego aktualnie dawcy nie powinni przychodzić do punktów stacjonarnych i mobilnych.
Powody tej sytuacji są dwa. W wyniku zmiany przepisów honorowy dawca krwi może mieć więcej wolnego. Do tej pory przysługiwał mu jeden dzień wolny zwolnienia z obowiązków służbowych. Mógł z niego skorzystać w dniu, w którym oddał krew. Od 26 stycznia osobom, które oddały krew lub jej składniki, w tym osocze po przebytej chorobie COVID-19, przysługują dwa dni wolnego – w dniu oddania krwi i następnego dnia. Choć nie wszyscy z tego przywileju korzystają, to dawców w lutym znacznie przybyło.
https://www.facebook.com/rckik.katowice/posts/3555472457894608?__cft__[0]=AZX39PB3Z8cprUTnOOZKyp0kt3b3pBsIWoKS_leoYCIeVP98oDa5i-S29Q7BFZwOUH6CpQZrpwa2BY8jzCQX0J3kLqnLKbkj_0JSR8VkcfkFbekI5cd94Q0D4PN5VPqQDHKM1KwIU456fbqttclkwvRp&__tn__=%2CO%2CP-R
Krwi w punktach przybyło, choć nie ma na nią teraz zapotrzebowania. To dlatego, że zgodnie z decyzją ministra zdrowia, szpitale wstrzymały planowe przyjęcia. Poinformował o tym w poniedziałek wieczorem NFZ. “Aby zapewnić dodatkowe łóżka szpitalne dla pacjentów wymagających pilnego przyjęcia do szpitala, Centrala NFZ zaleca ograniczenie do niezbędnego minimum lub czasowe zawieszenie udzielania świadczeń wykonywanych planowo” – czytamy w komunikacie Narodowego Funduszu Zdrowia. Jednak to ograniczenie ma nie dotyczyć planowej diagnostyki i leczenia chorób nowotworowych.
Jednorazowo dawcy oddają 450 mln krwi, która w postaci koncentratu krwinek czerwonych może być przechowywana przez 42 dni w lodówce w temperaturze od 2 do 6 stopni Celsjusza.
Kiedyś nasza dzielna władza walczyła z wypaczeniami socjalizmu. Teraz walczy z niewidzialnym wirusem.
W pewien NIEDZIELNY dzień, towarzysz Stalin kazał ZAMORDOWAĆ 20 tysięcy polskich oficerów. W kampanii wrześniowej HITLER zabił 70 tyś polskich żołnierzy. A tu cicho, bez pomocy lekarskiej odchodzi dziennie dodatkowe 500 osób.
Jak usłyszeć krzyk ich ciszy, gdy telewizor leci na cały regulator i tylko syk kolejnej puszki, na chwilę wybudza z letargu, by potem znów zepchnąć w brunatną, tępą otchłań….
To jest BARDZO ZŁA informacja. Oznacza że służba zdrowia stanęła. Przez działania nie-‘rządu’ w zeszłym roku zmarło dodatkowo ponad 70 tyś mieszkańców. TYLE LUDZI ZGINĘŁO w wyniku wybuchu bomby atomowej w HIROSZIMIE!!
W tym roku wedle szacunków ma umrzeć dodatkowo 200 tyś ludzi. Nie z powodu covid ale z powodu braku dostępu do opieki zdrowotnej. Za LUDOBÓJSTWO trafia się przed trybunał wojskowy…..
Bezzwłocznie postawić wirusa przed trybunał wojskowy. Na całym świecie. A ludziom zabronić protestować. Do protestujących strzelać. Jak w roku 1981 i roku 2015. Zabrać dwa dni urlopu za oddanie krwi. Przywrócić jeden. Za dobrze im. To jest rozkaz.