W tegorocznej edycji Budżetu Obywatelskiego znalazł się projekt, dzięki któremu Katowice mogą stać się mniej betonowe. Jeśli mieszkańcy go poprą, na kilkuset metrach w centrum miasta powstanie pas zieleni z krzewami, bylinami i drzewami. Głosowanie rozpocznie się 6 września.
Mieszkańcy często podkreślają, że centrum Katowic jest betonowe. Rzeczywiście, nie ma tu żadnego parku, jest tylko kilka zadrzewionych placów i skwerów. Teraz jest szansa, żeby choć trochę poprawić wygląd i wizerunek Śródmieścia. Grzegorz Żądło, redaktor naczelny portalu Katowice24.info i radny RJP Śródmieście, złożył do Budżetu Obywatelskiego wniosek, który zakłada odbrukowanie części chodnika na ul. Żwirki i Wigury oraz fragmencie ul. Mikołowskiej wzdłuż Pałacu Młodzieży. – Prawie na całej długości ulicy Żwirki i Wigury chodnik ma około trzech metrów szerokości. Byłaby to bardzo dobra wiadomość dla pieszych, gdyby nie to, że regularnie zastawiony jest nielegalnie parkującymi na nim samochodami. Kierowcy nic nie robią sobie ze znaków zakazu zatrzymywania się. Stwarzają przez to zagrożenie dla pieszych. Nie trzeba chyba nikogo przekonywać czym może się skończyć jazda samochodem po chodniku – mówi Grzegorz Żądło i dodaje, że zazielenienie chodnika “załatwi” kilka spraw jednocześnie. – Po pierwsze, wygląd tej części centrum znacząco się poprawi. Zieleń, oczywiście ta zadbana, to jeden z elementów wpływających na estetykę danego miejsca. Po drugie, podczas ulewnych deszczów większa powierzchnia biologicznie czynna pozwoli zatrzymać cześć wód opadowych tam gdzie spadną, czyli na zieleńcach. Po trzecie, pas zieleni będzie stanowił naturalną przeszkodę dla kierowców, którzy chcieliby nielegalnie zastawić chodnik. Po czwarte, każdy teren zielony pozwala ograniczyć zjawisko tzw. wysp ciepła. Wreszcie po piąte i chyba najważniejsze, wśród zieleni po prostu przyjemniej się mieszka, przebywa i spaceruje.
Jak to wszystko osiągnąć? Projekt zakłada odbrukowanie północnego chodnika na szerokość 80-100 cm na ul. Żwirki i Wigury na odcinku od ul. Kościuszki do ul. Kilińskiego oraz na chodniku wzdłuż ul. Mikołowskiej przy Pałacu Młodzieży, od ul. Żwirki i Wigury do ul. Stalmacha. W tak uwolnione miejsce nawieziona zostanie ziemia, a potem posadzone zostaną rośliny. Pomysł jest taki, żeby były to rośliny “samoobsługowe”, tak, żeby nie trzeba się było nimi specjalnie zajmować. Będą to gatunki, które poradzą sobie w pasie drogowym, a jednocześnie będą stanowić ozdobę ulicy. Przykładem mogą być rośliny posadzone przy ul. Ceglanej i ul. Wita Stwosza.
Dodatkowo, na ul. Żwirki i Wigury, tam gdzie nie będzie to kolidować z podziemnym uzbrojeniem, posadzone zostaną drzewa. Łącznie przewidziano 20 sztuk. Całość prac będzie kosztować około 110 000 zł.
Żeby to wszystko było możliwe,, projekt musi uzyskać poparcie mieszkańców w głosowaniu do Budżetu Obywatelskiego, które odbędzie się w dniach 6-19 września.
https://fotopolska.eu/474136,foto.html?o=b241
Jak ciekawie ten plac przed Pałacem w latach 50-siątych wyglądał!
Żwirki i Wigury to dawna ulica Zielona: ) Może warto wspomnieć, bo akurat pasuje : )
https://fotopolska.eu/1016727,foto.html?o=u10291
https://pl.pinterest.com/pin/321444492130723311/
Takie rzeczy tylko z projektów obywatelskich, czy urzędnik może z własnej inicjatywy coś takiego “przepchnąć”?
A po co? Za marne grosze które mu płacą?
Miło by było gdyby nasze miasto było zieleńsze.
https://pl.pinterest.com/pin/445574956866824284/
Albo różowe : )
https://i2.wp.com/travelingilove.com/wp-content/uploads/2016/11/Ebisu.jpg?w=1800&ssl=1
Na tej ulicy sprawdzilby sie woonerf….
Zdjęcia przykładowe z Poznania
https://www.whitemad.pl/zielen-zamiast-bruku/?fbclid=IwAR3YcSPFdjG7AKHRNbmFQytrd2UOjeOUlvHDDeU7vFeRG2fptcrqHywaXyc
Dobry pomysł, ale jeszcze lepiej byłoby gdyby utworzono zieleń w wiekszym stopniu kosztem jezdni niz chodnika, bo jednak chodniki w centrum miasta powinny być dość szerokie.
Ul Zwirki i Wigury, podobnie jak inne ulice w centrum nie muszą byc tak szerokie jak teraz, co też wymusi wolniejszą jazdę i zaoszczedzi miejsce.
Poza tym dobrym pomysłem byłoby zamienienie większości ulic w centrum w jednokierunkowe, a tak zaoszczedzone miejsce przeznaczyć na szersze chodniki, zielen, drzewa, parkingi.
Warunki techniczne dotyczące dróg zezwalają na zastosowania pasów ruchu o szerokości nawet 2,5m (w zależności od klasy drogi). Tak jak napisałeś, można w ten sposób uspokoić ruch poprzez wyrównanie prędkości odcinkowej do prędkości średniej. Chodzi o wyeliminowanie zjawiska gdzie samochody na krótkim odcinku rozpędzają się do znacznych prędkości tylko po to by stać na kolejnym skrzyżowaniu.
No trzeba by wreszcie zwrócić miasto ludziom.
Pomysł dobry jednak mam wątpliwości czy na pasie o szerokości 1,0m są odpowiednie warunki do wegetacji roślin. Żeby to znów nie wyglądało paskudnie.
Może lepiej ścieżki rowerowe jednokierunkowe?
Jestem za.
Odnoszę ostatnio wrażenie ze w tym mieście głównie zależy większość od mieszkańców. Mam na myśli to, ze takie nasadzenia, czy remonty chodnikow powinny być realizowane przez miasto bez żadnych głosowań, a tym bardziej z budżetu obywatelskiego. Niech w końcu sami urzędnicy zaczną myśleć i wezmą się za reminty miejskich placów, ulic czy chodników, bo póki co to tylko w gadce na temat jakie to Katowice nie są zielone są mądrzy.. Mimo wszystko popieram i oczywiście zagłosuje.
Zgadzam się z twoim komentarzem. Przykre to. Możemy to jakoś zmienić?
Dobra inicjatywa. W centrum na kazdy zabetonowany fragment powinien byc odpowiedni fragment zieleni zeby nie bylo wlasnie wysp ciepla. Popieram i zaglosuje!
Pomysl jest świetny, boję sie tylko, że okoliczni wlaściciele psów zrobią z tych pasów zieleni śmierdzącą na kilometr psią toaletę jak to ma miejsce na skrawkach trawnika przy ulicy Kilińskiego… Obawiam się, że bez regularnego dbania o zasadzone rośliny po paru tygodniach nic z nich nie zostanie…
Dlatego chodzi o rośliny, na których psy nie będą mogły zostawiać odchodów. Nie mają to być trawniki.
Jestem za! Im wiecej zieleni i drzew w centrum tym lepiej.