Reklama

Uczestniczki festiwalu w Katowicach uratowały kocią rodzinę. Sytuacja w schronisku jest coraz gorsza

Łukasz Kądziołka
Uczestniczki festiwalu Tauron Nowa Muzyka odnalazły pod jedną ze scen kocią rodzinę i zorganizowały dla nich pomoc. Część kociąt trafiła do schroniska w Katowicach. Sytuacja kotów jest tam fatalna.

Akcja ratowania kotów podczas festiwalu Tauron Nowa Muzyka. Jako pierwszy napisał o niej ASZdziennik.pl. Grupa kilku uczestniczek imprezy zorganizowała pomoc dla kociej rodziny. Koty zauważyły już pierwszego dnia festiwalu. Zwierzęta ukryły się pod sceną Carbon, która stała obok pokopalnianych budynków należących do Muzeum Śląskiego. Jedną z kilku osób, które były zaangażowane w pomoc była Wiktoria, mieszkanka Katowic. – Nie mogłyśmy ich tak zostawić. Dlatego zwróciłyśmy się do organizatorów, żeby pozwolili nam odłowić kocięta przy pomocy klatek-łapek – mówi Wiktoria Janikowska. Udało się wejść na teren festiwalu jeszcze przed rozpoczęciem koncertów drugiego dnia imprezy. Wszystkie kotki, których było łącznie 7, zostały bezpiecznie przewiezione do domu tymczasowego i schroniska. Przy tej okazji Wiktoria już po raz kolejny odwiedziła katowickie schronisko, które pomogło w transporcie zwierząt. Uderzył ją widok dziesiątek kotów, które tam żyją. – Sytuacja jest dramatyczna – mówi.

Potwierdza to Iwona Cięciwa ze schroniska dla bezdomnych zwierząt w Katowicach. Takich historii, jak ta z festiwalu Tauron Nowa Muzyka, jest wiele.  Niemal codziennie trafiają tu nowi podopieczni. Taki problem mają wszystkie schroniska, w których znajdują się kociarnie. Kotów przybywa, ale chętnych do ich przygarnięcia jest niewielu. – W okresie wakacyjnym zawsze mamy dużo kotów, ale teraz jest gorzej niż w poprzednich latach. Adopcji jest mało, a kotów za dużo – mówi Cięciwa. Teraz schronisko ma już około 110 kocich podopiecznych. Powody mogą być dwa. Po pierwsze, wygląda na to, że więcej osób zwraca uwagę na wolnożyjące zwierzęta. Po drugie, wojna w Ukrainie sprawiła, że wiele osób zabrało do domów wymagające pomocy zwierzęta zza wschodniej granicy, dla których masowo organizowano pomoc. – Domów w Polsce nie przybyło, a zwierząt tak – podsumowuje pracowniczka katowickiego schroniska. Dlatego schronisko zachęca do adopcji.

W sobotę, 6 sierpnia, odbędzie się Dzień Kota. To rodzinny piknik, podczas którego będą zabawy, poczęstunek, a dzieci będą mogły pobawić się na dmuchańcach. To również okazja do tego, żeby zainteresować się adopcją zwierząt. Zwłaszcza kotów, które teraz szczególnie potrzebują pomocy. Wydarzenie rozpocznie się o godz. 15.00. Nawet mimo medialnego rozgłosu, jeszcze nie wszystkie koty znalezione w czasie festiwalu znalazły domy.


Tagi:

Dodaj komentarz

*
*