Reklama

Szpital tymczasowy w Katowicach na ukończeniu. Pierwsi pacjenci w Międzynarodowym Centrum Kongresowym pojawią się za kilka dni

Ł. K.
Kończą się prace nad budową szpitala tymczasowego w Katowicach. W Międzynarodowym Centrum Kongresowym placówka ma być uruchamiana etapami. Na razie nadal trwa nabór medyków, choć dyrektor szpitala MSWiA zapewnia, że zabezpieczenie jest wystarczające.

Dzisiaj konferencja prasowa wojewody została zorganizowana na OIOM-ie nowego szpitala w MCK. To jeden z oddziałów tymczasowej placówki, gdzie mają trafiać osoby ze schorzeniami kardiologicznymi czy diabetologicznymi oraz w przypadku ostrej niewydolności oddechowej. Na parkingu stawiany był dzisiaj tomograf komputerowy.
Prace są na ukończeniu. Jeszcze w tym tygodniu do szpitala tymczasowego będą mogli trafić pierwsi pacjenci. – W tej chwili jesteśmy gotowi do uruchomienia szpitala. Kończą się wszystkie niezbędne prace techniczne. Personel mamy, aby zabezpieczyć pacjentów – mówi Piotr Grazda, dyrektor szpitala MSWiA koordynującego szpital tymczasowy. Podpisano ponad 140 umów z medykami. W tym 40 z lekarzami. Wsparcia udzielą także ratownicy górniczy. Szpital ma być uruchamiany modułowo. Oznacza to, że nie od razu będzie działał w całości i zatrudniał pełną załogę. – Nie ma potrzeby, żeby od razu na 500 osób była zakwaterowana kadra, która może pracować w innych szpital, gdzie jest absolutnie konieczna dla pacjentów covidowych i niecovidowych – mówi wojewoda śląski Jarosław Wieczorek.

Szpital w MCK będzie wspierać Wojewódzkie Pogotowie Ratunkowego po to, żeby mogli tu trafiać pacjenci pilnie potrzebujący pomocy. Na przykład w przypadku tymczasowego zawieszenia izby przyjęć czy SOR-ów w innych placówkach. Poza tym to również uzupełnienie dla placówek, w których toczą się lub dopiero rozpoczną inwestycje w centralne instalacje tlenowe. Chodzi o to, żeby w trakcie prac w szpitalach nie brakowało miejsca dla pacjentów. Jedną z ważniejszych ról szpitala tymczasowego w Katowicach ma być przywrócenie normalnej działalności w pozostałych szpitalach. – Covid-19 to jest jeden aspekt dzisiejszych czasów. Natomiast inne choroby też istnieją – mówi prof. Włodzimierz Mazur, wojewódzki konsultant ds. chorób zakaźnych. Jednak na razie nie wszyscy pacjenci z pozytywnym testem na koronawirusa i wymagający hospitalizacji mają trafiać do MCK. – Nie możemy założyć, że ten szpital będzie ściągał wszystkich pacjentów covidowych, bo mamy te szpitale i miejsca wolne w całym województwie – tłumaczy Wieczorek i dodaje, że będzie to zależało od logistyki.

Rekrutacja do szpitala tymczasowego w MCK nadal trwa. Szczegóły dostępne są TUTAJ.


Tagi:

Dodaj komentarz

*
*