Reklama

Sanepid waży tornistry w Katowicach

Ł. K.
Rozpoczęła się akcja ważenia tornistrów, które potrwa cały miesiąc. Dzisiaj kontrola odbyła się w szkole na os. Tysiąclecia. Wyniki są dobre, ale może być jeszcze lepiej. Dużo zależy od tego czy rodzice zwracają uwagę na to, co ląduje w plecakach.
Dorota Rembiasz-Gaborska, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 58.

Najcięższe tornistry ważą ok. 5 kg, a w środku nie zawsze znajdują się najpotrzebniejsze rzeczy. Dzisiaj odbywa się pierwszy Ogólnopolski Dzień Tornistra. Przez cały październik pracownicy sanepidu i kuratorium oświaty odwiedzą nieco ponad 100 szkół w całym regionie. Wszystko po to, żeby sprawdzić czy dzieci nie noszą zbyt ciężkich plecaków. Najpierw na wadze staje dziecko, a następnie ważony jest tornister. Jego waga nie może przekraczać 10-15% wagi ciała dziecka. Dużo zależy od masy samych plecaków, bo często są one wyposażone w kółka i metalowe stelaże. W Szkole Podstawowej nr 58 na os. Tysiąclecia w obecności wojewódzkiego inspektora sanitarnego, Urszuli Mendery-Bożek, skontrolowano 44 uczniów klas drugich. W żadnym przypadku nie było zastrzeżeń. Pomagają w tym m.in. szafki na szkolnych korytarzach. – Aby ten problem zniknął z polskich szkół, potrzebne są nie tylko odpowiednie zapisy prawne, które już funkcjonują. Jest przecież rozporządzenie, które nakłada na dyrektorów szkół obowiązek zapewnienia dzieciom miejsca do przechowywania przyborów szkolnych – mówi Urszula Bauer, śląski kurator oświaty i apeluje, aby dyrektorzy na własną rękę ważyli tornistry.

Jednak duża jest również rola rodziców. Uczniowie często mają przy sobie niepotrzebne rzeczy, m.in. podręczniki z poprzednich dni. Jak mówi Bauer, oni również powinni zainteresować się tym, co ich dzieci pakują do plecaków. Zwłaszcza, że podręczniki już nie są potrzebne tak jak dawniej. Uczniowie mają dostęp do e-podręczników. Dyrektor SP nr 58, Dorota Rembiasz-Gaborska, zamierza zważyć wszystkich uczniów i ich tornistry. Namawia do tego, żeby podręczniki zostawiać w szkole. Z kolei zadania domowe odrabiać przy pomocy ich cyfrowych wersji. Jednak nie wszyscy uczniowie i rodzice się do tego przekonali. Coraz więcej szkół wyposażonych jest także w automaty z wodą pitną. Wszystko po to, żeby dzieci nie musiały nosić ze sobą butelek.

Kontrole w szkołach potrwają do końca października. W każdej szkole, która będzie wizytowana, sprawdzone zostaną dwie klasy z każdego rocznika (od pierwszej do ósmej). Tam, gdzie nie pojawi się sanepid i pracownik kuratorium, dyrektorzy powinni samodzielnie sprawdzić ile ważą plecaki uczniów.


Tagi:

Dodaj komentarz

*
*