Reklama

Premier obiecał pomoc strażakom ochotnikom z Rudy Śląskiej, ale słowa nie dotrzymał. Sytuację uratowały Katowice

Grzegorz Żądło
To będzie sytuacja bez precedensu, przynajmniej w najnowszej historii Katowic. Stolica województwa sfinansuje zakup siedziby dla strażaków ochotników z Rudy Śląskiej. W ten sposób Katowice chcą pomóc Rudzie, która może mięć w najbliższym czasie poważne problemy finansowe. Wprawdzie przekazanie pieniędzy na remizę obiecał przed wyborami premier Mateusz Morawiecki, ale z tej obietnicy się nie wywiązał.

O siedzibie dla OSP w Rudzie Śląskiej zrobiło się głośno w ostatnich miesiącach. Głównie za sprawą internetowej zrzutki, którą strażacy zorganizowali, żeby wykupić swoją remizę. Swoją tylko z nazwy, bo budynek należał do Konsorcjum Ochrony Kopalń, a miasto jedynie go dzierżawiło. Właściciel postanowił go sprzedać, a to oznaczałoby albo przenosiny ochotników w inne miejsce (ale takiego nie było), albo likwidację jednostki. Ruda Śląska nie miała bowiem pieniędzy na skorzystanie z prawa pierwokupu i wykupienie budynku.

Tuż przed wyborami parlamentarnymi, pomoc Rudzie obiecał rząd. Na specjalnie zwołanej konferencji prasowej Paweł Jabłoński, doradca premiera, powiedział, że zwrócił się o pomoc do premiera Mateusza Morawieckiego i „ta pomoc nadeszła”. Jednak tak naprawdę nie nadeszła. Mimo złożenia odpowiedniego wniosku przez Rudę, kancelaria premiera nie przelała pieniędzy z rządowej rezerwy. Na przeszkodzie stanęły sprawy formalne. To na stronie rządowej leżał obowiązek sprawdzenia czy będzie można przekazać miastu pieniądze, czy też nie. Trwała jednak kampania wyborcza i najwyraźniej nikt sobie takimi szczegółami głowy nie zaprzątał.

Wydawało się, że sytuacja jest patowa. Zbliżał się termin złożenia przez miasto deklaracji o skorzystaniu z prawa pierwokupu, a pieniędzy nadal nie było. Wtedy wojewoda śląski Jarosław Wieczorek zaproponował władzom Rudy zupełnie inne rozwiązanie. Stwierdził, że przekazać pieniądze gminie może inna gmina. Wybór padł na Katowice, czyli najbogatsze miasto w metropolii. Prezydent Marcin Krupa odniósł się do prośby pozytywnie i to Katowice wyłożą około pół miliona złotych na wykup siedziby dla OSP w Rudzie Śląskiej. Ostateczna decyzja w tej sprawie należy do radnych (pieniądze zostaną zapisane w budżecie na 2020 r.), ale to tylko formalność.

Dlaczego Katowice, które same będą musiały w przyszłym roku oszczędzać, zdecydowały się na finansowy gest w stosunku do Rudy? Powody są co najmniej dwa. Po pierwsze, strażacy z Rudy Śląskiej prowadzą działania ratownicze i gaśnicze również na terenie Katowic, a konkretnie na odcinku autostrady od węzła Wspólna do węzła Mikołowska. Po drugie, Ruda Śląska nie skorzysta z 19 mln zł, które dostała w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych (pieniądze pochodzą z Regionalnego Programu Operacyjnego Woj. Śląskiego), bo nie ma na wkład własny do budowy drogi. Gmina poprosi o przekazanie tych pieniędzy Katowicom.


Tagi:

Komentarze

  1. Sebastian Sz. 11 listopada, 2019 at 6:52 pm - Reply

    E… poważnie? Nie pomógł? Nasz Premier?
    Taki Ślązak i Katowiczanin z przekonania! Przecież nas tak kocha! Sól tej ziemi!
    Hahahahaha
    Na pewno zapomniał zwyczajnie ale sobie przypomni za 4 lata..
    Gratuluję wyborcom PiS!!

  2. Ss 11 listopada, 2019 at 6:41 am - Reply

    Brawo panie Krupa wrescie dobra decyzja 🙂

Dodaj komentarz

*
*