Reklama

Polska Grupa Górnicza chce o 20% obciąć pensje pracownikom i skrócić czas pracy w kopalniach

G. Ż.
Polska Grupa Górnicza zaproponowała obcięcie o 20% wynagrodzenia pracowników i skrócenie o jeden dzień w tygodniu czasu pracy kopalń. To odpowiedź na coraz trudniejszą sytuację spółki, spowodowaną nie tylko epidemią koroonawirusa. Zarząd czeka na odpowiedź związków zawodowych do czwartkowego popołudnia. Jeśli będzie pozytywna, PGG będzie mogła skorzystać z tzw. tarczy antykryzysowej i dostać około 70 mln zł miesięcznie.

Sytuacja PGG od kilku miesięcy jest bardzo trudna. Na zwałach przy kopalniach zalega węgiel, którego spółka nie może sprzedać. Teraz jest o to jeszcze trudniej, bo, jak podaje w komunikacie PGG, zapotrzebowanie na energię elektryczną (powstającą w Polsce głównie z węgla) spadło w polskiej gospodarce o około 10-12%. Dodatkowo, niektóre ze spółek energetycznych zwróciły się do PGG S.A. z wnioskiem o renegocjację kontraktów handlowych i zmniejszenie dostaw węgla.

Dlatego PGG chce się ratować obcięciem pensji pracownikom na co najmniej 3 miesiące. O 20% mniej mieliby zarabiać wszyscy zatrudnieni w spółce. Ponadto, PGG chce negocjować umowy z dostawcami usług i sprzętu. Mówiąc wprost, spółka chce zapłacić mniej m.in. firmom zewnętrznym, które wykonują różne prace w kopalniach. Te, co oczywiste, obetną w konsekwencji wynagrodzenia swoim pracownikom.

Wraz z obniżką wynagrodzeń ma iść skrócenie czasu pracy, też o 20%. Plan jest taki, żeby wszystkie kopalnie pracowały od poniedziałku do czwartku. Wyjątkiem będą ściany, których z różnych przyczyn (np. geologicznych) nie można zatrzymać.

We wtorek zarząd PGG zorganizował telekonferencję z przedstawicielami związków zawodowych działających w spółce. Przedstawicielom strony społecznej zaproponowano zawarcie porozumienia umożliwiającego skorzystanie z ustawy antykryzysowej. To właśnie obniżenie wynagrodzenia na trzy miesiące i skrócenie czasu pracy. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, na odpowiedź związkowców, zarząd PGG czeka do czwartkowego popołudnia. Jeśli nie dojdzie do porozumienia, PGG nie będzie mogła skorzystać z rządowej pomocy, czyli około 70 mln zł miesięcznie.

–  Mamy nadzieję, że pracownicy zrozumieją, że sytuacja firmy jest teraz bardzo trudna, ale dzięki pakietowi działań osłonowych, który wdrożyliśmy, przetrwamy trudny czas. Musimy chronić firmę i przygotować rozwiązania na przyszłość, gdy pokonamy pandemię, a gospodarka znowu przyspieszy – mówi Tomasz Rogala, prezes PGG S.A.


Tagi:

Dodaj komentarz

*
*