Nowy szef śląskiego garnizonu policji. Dotychczasowy zastępca komendanta wojewódzkiego awansował i dzisiaj objął nową funkcję. Do tej pory był odpowiedzialny za pion prewencji.
Oficjalne uroczystości z udziałem nowego komendanta odbyły się w zeszłym tygodniu w Warszawie i wczoraj w Katowicach w komendzie przy ul. Lompy 19. Od dzisiaj nadinsp. Krzysztof Justyński nie jest już komendantem śląskiego garnizonu policji. Służył przez 29 lat, a przez ostatnie pięć kierował Komendą Wojewódzką Policji w Katowicach. Ma ona teraz nowego szefa. Inspektor Roman Rabsztyn był do tej pory pierwszym zastępcą komendanta.
Inspektor Roman Rabsztyn urodził się w 1968 roku. Jest absolwentem Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie oraz Wydziału Politologii Akademii Świętokrzyskiej im. Jana Kochanowskiego w Kielcach. Ukończył również podyplomowe studia na Uniwersytecie Śląskim z zakresu Zarządzania i Umiejętności Menedżerskich.
Służbę w Policji rozpoczął 3 listopada 1989 roku, następnie od 2 marca 1990 pełnił służbę w katowickim Oddziale Prewencji. Od roku 1991 pracował jako policjant w Piekarach Śląskich. W 1994 roku został kierownikiem referatu do spraw przestępstw gospodarczych Komendy Rejonowej Policji w Piekarach Śląskich. W 1998 roku został kierownikiem sekcji ruchu drogowego. Potem awansował na stanowisko naczelnika wydziału ruchu drogowego KMP w Piekarach Śląskich. Następnie przeniósł się do Zabrza, gdzie w 2007 roku objął stanowisko komendanta miejskiego policji. Od 2012 roku, przez kolejnych 9 lat, pełnił służbę jako zastępca oraz I zastępca komendanta wojewódzkiego policji w Katowicach. Był odpowiedzialny za pion prewencji..
Za zasługi dostał! Jak prewencja, to ten właśnie milicjant wysyłał swoich siepaczy przeciwko kobietom a ostatnio nęka przedsiębiorców.
Emerytury nie zobaczy, mam nadzieję że lud rozliczy pisowską milicję kaczego knypa.
Przynajmniej nie strzelał do strajkujących jak twój ulubiony zomowiec Donaldinio.
A Ty się dobrze czujesz?
Było kiedyś takie powiedzenie: “naucz g.. to chodzi i powtarza”
A może nie strzelał Tusk do górników?