Kierowcy konsekwentnie niszczą zieleń w Katowicach. Od początku roku strażnicy miejscy interweniowali w związku z rozjeżdżaniem trawników i zieleńców już ponad 1000 razy. Jeszcze więcej rozjeżdżonych miejsc zaznaczyli na mapie mieszkańcy.
Cały czas do miasta trafiają zdjęcia z miejsc, gdzie notorycznie dochodzi do łamania przepisów dotyczących parkowania. W trakcie trwającej akcji „Wyzwanie parkowanie” urząd udostępnił mapę, na której można zaznaczać nielegalnie stojące samochody. Od początku maja mieszkańcy oznaczyli już ponad 1000 takich lokalizacji. Jak widać na zdjęciach opublikowanych przez strażników miejskich, kierowcy pozostawiają samochody na chodnikach, drogach rowerowych, wjazdach i trawnikach. Przede wszystkim na rozjeżdżanie zieleni zwrócili uwagę w swoim ostatnim komunikacie.
„Parkowanie na zieleńcu to wykroczenie z art. 144 kodeksu wykroczeń zagrożone grzywną do 1000 złotych. Ilość miejsc parkingowych nie tłumaczy kierowców niszczących zieleń miejską. Popularne „klepiska” same się nie tworzą !!! Jest to dzieło kierowców !!!” – przypomina katowicka straż miejska.
Rozjeżdżanie zieleni powoduje też straty finansowe dla miasta, spółdzielni i innych zarządców. Zamiast wydawać pieniądze na inne cele, trzeba przeznaczać je na przykład na rekultywację trawników. Od początku roku funkcjonariusze 1013 razy interweniowali w sprawie ich rozjeżdżania. 426 kierujących zostało ukaranych mandatami karnymi, 143 – pouczono, a jedna sprawa została skierowana do sądu. Interweniujący strażnik może na miejscu wystawić sprawcy mandat w wysokości 500 zł. Jednak może też skierować wniosek o ukaranie do sądu, jeśli kierowca w sposób rażący łamie przepisy. Wtedy potencjalna kara jest wyższa.
Opublikowane przez strażników zdjęcia zostały wykonane podczas interwencji między innymi na ulicach: Brynicy, Borki, Alei Korfantego, Wczasowej, Bukowej, Piastów i Skwerze Piastów Śląskich.
