Reklama

Marszałek i prezydenci kilku miast deklarują, że zbudują DTŚ na wschód

DTŚ na wschód miałaby powstać w miejscu ul. Bagiennej.

Grzegorz Żądło
Po kilku latach ciszy wraca temat budowy Drogowej Trasy Średnicowej na wschód. W Urzędzie Marszałkowskim Województwa Śląskiego odbyło się we wtorek spotkanie marszałka z prezydentami Katowic, Mysłowic, Sosnowca i Jaworzna, a także przedstawicielem Metropolii. Samorządowcy podkreślają, że w tej sprawie są zgodni, a przedłużenie DTŚ na wschód to priorytet.

Koncepcja budowy DTS do Mysłowic, Sosnowca, Jaworzna, a nawet Dąbrowy Górniczej i Będzina powstała na początku XXI wieku. W komunikacie po spotkaniu samorządowców w urzędzie marszałkowskim w grudniu 2003 roku można było przeczytać:

Prace na DTS–Wschód podzielono na 8 kontraktów. Obecnie trwają prace nad przebudową ulicy Chorzowskiej i al. Rozdzieńskiego w Katowicach. Przedsięwzięcie obejmie m.in. budowę tunelu pod Rondem im. gen Ziętka oraz przebudowę otaczającej infrastruktury drogowej. Roboty obejmą odcinek łączący DTŚ z drogą krajową nr 86. Prace potrwają do końca 2006 roku. Przedstawione rozwiązanie zakłada przedłużenie trasy poprzez Mysłowice, Sosnowiec i Będzin aż do Dąbrowy Górniczej. Przewidziano budowę odgałęzień w kierunku Jaworzna. Koncepcja spotkała się z dużym zainteresowaniem przedstawicieli lokalnych samorządów oraz członków Wojewódzkiej Komisji Urbanistyczno-Architektonicznej. Stwierdzono, że warto rozpocząć szerszą debatę nad projektem oraz wprowadzić go do Planu Zagospodarowania Przestrzennego Województwa Śląskiego.”

W kolejnych latach DTŚ była budowana, ale tylko w kierunku zachodnim. Ostatecznie dotarła do Gliwic i na tym prace się zakończyły. Nie znaczy to jednak, że w sprawie DTŚ-Wschód nic się nie działo. Jaworzno, jako lider porozumienia miast, przystąpiło do przygotowania decyzji środowiskowych dla dwóch odnóg DTŚ. Jedna powstała w 2019 i została utrzymana w mocy przez Generalną Dyrekcję Ochrony Środowiska. Została jednak zaskarżona przez organizacje ekologiczne. Sprawa jest w Naczelnym Sądzie Administracyjnym.

Decyzja dla drugiego odcinka jeszcze powstaje. Bez tych dokumentów nie można przystąpić do projektowania.

Pochodzący z Jaworzna marszałek województwa Wojciech Saługa stwierdził na początku swojej kadencji, że przedłużenie DTŚ na wschód to jeden z jego priorytetów. – Korki na drogach do Katowic, nie tylko w poniedziałki i piątki, bo ciasno jest praktycznie codziennie, pokazują, że trzeba zaprojektować coś, co będzie równoległe do autostrady A4. To jest inwestycja priorytetowa nie tylko dla mieszkańców regionu, ale też województwa, a nawet dla całego kraju – mówi Saługa.

Bez Drogowej Trasy Średnicowej obecny układ w pewnym momencie się zatka i atrakcyjność inwestycyjna województwa śląskiego spadnie, a dojazd do centrum aglomeracji przestanie być możliwy. Zaczniemy na tym bardzo tracić – uważa Paweł Silbert, prezydent Jaworzna.

Inni prezydenci mają podobne zdanie. W tym samym tonie wypowiada się Marcin Krupa, prezydent Katowic, który zdaje sobie sprawę, że budowa DTŚ na wschód może zwiększyć napływ samochodów do Katowic. – Na pewno dobra droga zachęca do poruszania sią samochodami, ale dzisiaj to co już jest na drogach lokalnych, bez względu na jakość czy nieprzewidywalny czas podróżowania, to przeniesie się na DTŚ-kę, co odblokuje drogi lokalne. Poprawi się więc na pewno jakość poruszania się po aglomeracji czy poszczególnych miastach. Jest to coś, co dopina pewien układ i koncepcję transportową, czyli równoległa oś do autostrady A4, służąca ruchowi lokalnemu – mówi prezydent Katowic.

Na terenie Katowic DTŚ na wschód ma się zaczynać od wylotu z tunelu pod rondem. Potem biegłaby śladem obecnej ul. Bagiennej do granicy z Mysłowicami i tam wpadałaby w ul. Obrzeżną Zachodnią. Na granicy Katowic i Mysłowic DTŚ rozwidlałaby się na odcinki północny i południowy.

Plan zakłada przebudowę węzła DK 86 w Katowicach i dobudowę kolejnego wlotu (wylotu z tunelu w kierunku wschodnim). – Jeśli to zostanie zrealizowanie, ruch w tym miejscu nie będzie tamowany. Jako miasto przygotowaliśmy koncepcję przebudowy tego miejsca (budowa estakady na wysokości os. Gwiazdy, która prowadziłaby w prawo, w stronę Tychów – przy. red.), ale docelowe rozwiązanie pokażą specjaliści i projekt. Dzisiaj jesteśmy na początku drogi – informuje Marcin Krupa.

Wprawdzie decyzje środowiskowe na nowe odcinki DTŚ mają być dwie, ale sama budowa miałaby być podzielona na kilka etapów i odcinków.

Na razie trudno powiedzieć ile mogłaby kosztować budowa DTS Wschód. Nie ma też obecnie żadnego zabezpieczenia finansowego dla tej inwestycji.

Za 2-3 tygodnie prezydenci mają ponownie spotkać się z marszałkiem, żeby ustalić pierwsze szczegóły i podział prac nad planowaniem DTŚ Wschód.


Tagi:

Komentarze

  1. IN 5 czerwca, 2024 at 2:18 pm - Reply

    Przyda się odrobina wiedzy zza kulis: bez środków z CFE budowa nie ruszy. A rozdanie nowej transzy pi razy drzwi w przyszłym roku. Parta liczy, że Rudemu się uda.. A dla Autora,, przyda się informacja, że projektowi stuknie wkrótce 40 lat.

  2. Kk 5 czerwca, 2024 at 12:53 pm - Reply

    śląskie to upadek pod każdym względem ludzie uciekają bo tu brud i syf

    • Poldi 5 czerwca, 2024 at 1:39 pm Reply

      ten saługa to jest nieudacznik i kombinator z Jaworzna

      • dan 6 czerwca, 2024 at 9:03 am Reply

        peowiec zwyczajny. jakieś zaskoczenie ?

  3. Piotr 5 czerwca, 2024 at 11:35 am - Reply

    Niech budują, otworzą się nowe tereny dla deweloperów i nie piszę tego złośliwie.
    Ale niech rozpoczną od wybudowania zjazdu z DTŚ w kierunku na Bielsko/autostrada.
    Przecież tam trzeba mieć oczy w… tak się tam samochody “tasują” zmieniając pasy.
    Projekt jest, chyba tylko wystraszyli się opinii publiczne że to kosztuje kilkadziesiąt milionów ??
    Lepiej niech kierowcy stoją w kilometrowych korkach, spowodowanych kolizyjnym “tasowaniem” ??

  4. ZaAnawetPrzeciw 5 czerwca, 2024 at 11:13 am - Reply

    Marszałek i prezydenci kilku miast popadli w zbiorową halucynację? Może lepiej podać datę wbicia łopaty bo data zakończenia to może przypadnie w tym wieku.

  5. ZlitujSie 5 czerwca, 2024 at 9:40 am - Reply

    Hahaha, wspaniałe podsumowanie.
    Podobno mają się pojawić na rynku rowerko-pługi i rowerko-piaskarki 😀
    Może jeden rowerkowiec z drugim w ramach czynu społeczno-rowerowego odśnieży 🙂
    Tramawaje po 16 nie są nikomu potrzebne, powinny zjeżdżać na bazę, ale to już Katowice wiedzą i powoli wdrażają 😀

  6. AA 4 czerwca, 2024 at 10:49 pm - Reply

    Węzeł Lwowska DK79 to początek lat 80′
    Na mapie z 1985 już widnieje 🙂
    Gotowe odnogi a w zasadzie główne jezdnie – bo obecnie na Mysłowice jedzie się de facto zjazdem pamiętam z dzieciństwa. Ale faktem jest że niewybudowanie tego łącznika do Obrzeżnej to skandal.
    W latach 90 i 2000 gdy A4 jeszcze nie była ciągła to całe kawalkady TIRów przewalały się właśnie z A4 do Ronda poprzez Janów.

  7. kukura 4 czerwca, 2024 at 3:03 pm - Reply

    Nasze forumowe brumbrumki przecież się obraziły na Katowice. Twierdzili, że nie będą jeździć do Katowic.

    To ta droga pusta będzie cały czas. Po co budować?

    • Parkingowy 5 czerwca, 2024 at 12:04 am Reply

      Żeby dało się jeździć z Gliwic do Będzina i pomiędzy wszystkimi miastami pomiędzy?
      Tylko nie róbcie żadnych nowych zjazdów w Katowicach, a istniejące zabetonujcie! Niech te korki się nie wlewają na DTŚ.
      Do pracy w ościennych miastach będziecie przecież mogli dojechać z Katowic velostradą (o ile ją odśnieżycie) lub tramwajem (chyba, że akurat będzie mecz).

      • kukura 5 czerwca, 2024 at 9:53 pm Reply

        taa mecz w w godzinach porannych dojazdów. co tam jeszcze w sosnowieckiej głowie się zrodziło?

        • Parkingowy 5 czerwca, 2024 at 10:27 pm Reply

          Wydawało mi się, że z dojazdami do pracy automatycznie łączą się powroty i nie trzeba o tym osobno wspominać, ale chyba nie doceniłem pracowitości kolegi kukura, który najwyraźniej dojeżdża do pracy i już nie wraca.
          A może to przez wykolejony tramwaj nie dało się przez kilka dni wrócić do domu?

  8. Katowiczanin 4 czerwca, 2024 at 1:58 pm - Reply

    To, że połączenie Bagiennej z ulicą Obrzeżną Zachodnią a w konsekwencji z autostradą A4 nie powstało przez ostatnie 25 lat jest skandalem. To jest raptem 1.5km odcinek i jeden wiadukt nad linią kolejową. Odciążyłoby to znacząco DK86 bo cały ruch wędrowałbym na północ odpowiednio wcześniej. Warto zaznaczyć, że realnie DTŚ kończy się właśnie na granicy Katowic z Mysłowicami na ulicy Bagiennej. Są tam dwa wiadukty i odnogi drogi skręcające na południe w kierunku wspomnianej Obrzeżnej. Założę się, że plany tej drogi sięgają PRLu. Dlaczego tak uważam? Ponieważ ta inwestycja została właśnie zawieszona w okresie przejściowym z PRLu do IIRP.

Dodaj komentarz

*
*