Reklama

Ktoś podpalił porzucone auto w Katowicach [GALERIA]

Zdjęcia: OSP w Katowicach-Szopienicach.

Ł. K.
W nocy ktoś podpalił samochód osobowy w Katowicach. Porzucone auto stało zaparkowane od dłuższego czasu w jednej z dzielnic. Kilka godzin wcześniej porzucony pojazd sprawdzali policjanci.

Wiadomo, że samochód na ul. Techników stał nieruchomo od dłuższego czasu. Najprawdopodobniej od kilku miesięcy. Samochód marki Seat z mysłowickimi tablicami rejestracyjnymi miał uszkodzony bok. Najprawdopodobniej jego właściciel postanowił porzucić go po kolizji. Niedawno auto zostało dodatkowo uszkodzone, bo ktoś powybijał w nim szyby. Wczoraj po południu policjanci z katowickiej „dwójki” otrzymali zgłoszenie o zaparkowanym w Dąbrówce Małej pojeździe i pojechali go sprawdzić. Okazało się, że Seat nie został skradziony. Nie stał też w niedozwolonym miejscu i nie stwarzał zagrożenia. Dlatego funkcjonariusze po krótkiej wizycie na miejscu pozostawili auto.

Najwidoczniej brak reakcji ze strony mundurowych komuś się nie spodobał. W nocy z 27 na 28 maja samochód został podpalony. Około godziny 4.00 pożar ugasili strażacy z Szopienic, ale samochód spłonął doszczętnie. Jak poinformował nas sierż. szt. Maciej Bajerski, rzecznik KMP Katowice, policja ma wyjaśnić okoliczności pożaru. Straż miejska o porzuconym samochodzie dowiedziała się niedawno, bo 22 maja. Od tamtej pory strażnicy nie próbowali skontaktować się z właścicielem samochodu.


Tagi:

Dodaj komentarz

*
*