Kolejne zielone przystanki z problemami już na etapie przetargu. Nie ma chętnych na zaprojektowanie przystanków, które będą porośnięte zielenią. Miasto ogłosiło już drugi przetarg.
O zielonych przystankach, które powstają z Zielonego Budżetu, pisaliśmy już wielokrotnie. Aktualnie trwa realizacja projektu w trzech lokalizacjach przy: ul. Sokolskiej, ul. Radockiego i ul. Kościuszki. Nie wszystko poszło tak, jak powinno. Po pierwsze, przystanków miało być więcej. Po drugie, przystanki miały być już gotowe. Po trzecie, ławka na jednym z nich miała nie być zamontowana tak nisko. Ostatecznie projekt za 273 tys. zł powinien zostać zrealizowany do końca października, bo Zakład Zieleni Miejskiej wydłużył wykonawcy czas o miesiąc. Przypomnijmy, że problemy z tym projektem pojawiły się już na etapie przetargu. Dopiero za czwartym razem udało się wyłonić firmę, która wykona przystanki.
Wygląda na to, że podobny problem może być z rozpoczęciem realizacji kolejnych zielonych przystanków. Na początku września miasto poinformowało, że w Katowicach realizowana będzie inwestycja w ramach unijnego projektu Upsurge. Łącznie ma powstać 5 zielonych przystanków, które powstaną przy: ul. Ziołowej (przystanek autobusowy Ochojec Szpital), ul. Jagiellońskiej (przystanek Katowice Jagiellońska), przy ul. Chorzowskiej (przystanki autobusowe Dąb Kościół i Park Śląski Ogród Zoologiczny). Ponadto na Rynku, naprzeciwko wejścia do byłej siedziby Muzeum Śląskiego, ma zostać zainstalowana ławka z pnączami. ZZM wybrał te przystanki, ponieważ znajdują się w miejscach sprzyjających powstawaniu miejskich wysp ciepła. W trakcie realizacji odbrukowana ma zostać część chodnika otaczająca wiaty. W miejsce kostki pojawią się rośliny – byliny, trawy i rośliny pnące. Te ostatnie będą rosły na jednej ze ścian przystanku. Porośnięte zielenią mają być również dachy przystanków. Po wykonaniu nowych przystanków miasto ma sprawdzać, czy przyniosły one pożądany efekt w postaci miejscowego poprawienia warunków termicznych.
Najpierw trzeba te przystanki i ławkę zaprojektować. Na sam projekt zabezpieczono 96 tys. zł, ale okazało się, że nie chętnych na wykonanie zamówienia. W pierwszym przetargu zgłosiła się tylko jedna firma, która zmieściła się w tej kwocie. Jednak ZZM ocenił, że oferta zawierała błędy w obliczeniach. Dlatego przetarg unieważniono, a teraz trwa kolejny. Otwarcie ofert jest planowane na 24 października, a wyłoniony w przetargu wykonawca będzie miał ok. 11 miesięcy na wykonanie projektu. Cała inwestycja ma pochłonąć maksymalnie 1 mln zł brutto.
Nie taniej by wyszło jakby miasto zleciło wykonanie podległej jednostce? Typu MPGKiM. Do tego współpraca z np. Uniwersytetem Śląskim wydział nauk przyrodniczych. Jeszcze młodych architektów można zaangażować. Wartość dodana to wpływ na to co się dzieje wokół nas, czyli mieszkańców, studentów. Studenci staż juz zrobili sobie. Itd.
Przy basenie na Brynowie zdemontowali ławkę i teraz nie ma w ogóle. Więc przynajmniej nie można narzekać, że jest za nisko.