Mamy nowe informacje w sprawie porannego wypadku, do którego doszło za wylotem z tunelu, przy zbiegu al. Roździeńskiego i ul. Bagiennej. Okazało się, że kierowca, który spowodował stłuczkę, był pod wpływem alkoholu.
W piątek około godz. 5:40 w miejscu gdzie al. Roździeńskiego odbija w lewo w kierunku Sosnowca, a prosto biegnie ul. Bagienna, doszło do wypadku. Jak informuje policja, 53-letni mieszkaniec Katowic, który prowadził toyotę, nie ustąpił pierwszeństwa 22-letniemu kierowcy audi i doprowadził do zderzenia aut. Kierowca audi, mieszkaniec Chorzowa, odniósł obrażenia twarzy i został przewieziony do szpitala. Sprawca wypadku również doznał obrażeń twarzy, ale nie potrzebował interwencji lekarza. Po przebadaniu alkomatem okazało się, że miał w wydychanym powietrzu 0,56 promila alkoholu.
Przez kila godzin w centrum Katowic tworzyły się długie korki, bo ruch był utrudniony zarówno w kierunku Sosnowca, jak i Mysłowic.