Pracownicy Komunalnego Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej chcieli w czwartek zamalować kibolskie graffiti na ścianie kamienicy przy ul. Gliwickiej. Zostali zastraszeni i przegonieni przez kiboli GKS.
Kamienica przy ul. Gliwickiej 194 regularnie dewastowana jest przez kiboli GKS Katowice, którzy na ścianach umieszczają napisy dotyczące klubu. Ostatnio pojawiło się tam duże logo GKS i właśnie ono miało zostać zamalowane. – Kiedy nasi pracownicy przyjechali na miejsce usłyszeli, że mają nie ruszać napisów. Nie była to grzeczna prośba. Zdecydowaliśmy, że nie będziemy ryzykować bezpieczeństwa konserwatorów – mówi Marta Kołodziej, kierownik oddziału eksploatacji budynków nr 6 w KZGM.
To nie pierwszy raz, kiedy kibole GKS Katowice zachowują się w ten sposób. Dokładnie dwa lata temu kibole grozili pracownikom firmy, która na zlecenie KZGM usuwała nielegalne graffiti z kilkudziesięciu budynków w Katowicach. Była to realizacja wniosku do BO. Gdy wybrana w przetargu firma wyczyściła dwa budynki z czerwonej cegły przy ul. Narutowicza (11 i 15), ten pierwszy został od razu ponownie zniszczony. Został więc wyczyszczony jeszcze raz. Kiedy pracownicy byli na miejscu, podeszła do nich grupa młodych mężczyzn. – Moi pracownicy usłyszeli, że jeśli jeszcze raz wyczyszczą elewację, zostaną pobici. Mężczyźni powiedzieli też, że nasza praca nie ma sensu, bo i tak pomalują budynek – mówił nam Sławomir Czapiewski, dyrektor Galerii Czystości. Więcej o tym TUTAJ.
Podobna sytuacja była w Zawodziu przy ul. Cynkowej. KZGM zamalowywał ściany budynków, które błyskawicznie ponownie były niszczone przez kiboli GKS-u. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
Jeden z ostatnich przypadków to zastraszenie strażniczek miejskich, które zauważyły grupę kilku mężczyzn podczas patrolu na ul. Słonecznej. Mieli ze sobą pędzle i farb. Zamalowywali ścianę jednego z bloków symbolami GKS-u Katowice. Obok stała kolejna 10-osobowa grupa, która przyglądała się kolegom. Kiedy jedni i drudzy zobaczyli patrol straży miejskiej, zaczęli uciekać w różnych kierunkach. Strażniczki pobiegły za jednym z malujących. Podczas ucieczki z kieszeni mężczyzny wypadł telefon. Wtedy zrobiło się niebezpiecznie. Mężczyzna zaczął wołać kolegów, wyzywał i groził funkcjonariuszkom. Podjęły decyzję, żeby się wycofać.
To jest skandal to znaczy że policja i straż miejska boi się kiboli !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
Strzelać do łobuzów i bandytów.
BRAK SLOW!!!!!
W Singapurze za gume do zucia rzucona na chodnik 2k pln mandat a u nas malujesz sciany i sie ciebie straz miejska boi :-))))))
Do Bartek.Naprawdę???? bardzo ciekawe!!! A co oznacz to 2k
2k = 2000
k = tysiąc
sebastian społeczniaku bo policja sama sobie nie radzi wiec nic nie robi , a jak masz taki super plan na zasadzke super rozkminiaczu zeby złapać kibiców to sam tam przyjdz społeczniaku i czekaj to uwiez 😀 , bedziesz tak
pitał że poprawisz rekord rekord olimpijski na 100 m przez płotki 🙂
Oj Michałek !!! na wszystko jest sposób. Trzeba mieć tylko szerszy rozumek. Dotyczy to tez niestety Ciebie!! (sorry jeśli obraziłam ) jak i tych co r z ą d z ą!!!!!! Wyobraźmy sobie, ze nasi karniści wymyślili by paragrafik co brzmi: “złapany sprawca szkody naprawia ja i w tym wypadku dodatkowo jeszcze 10 elewacji w pobliżu zniszczonych w okolicy:” Jeżeli nie to płaci za to. jeżeli ani to ani o to bezpośrednio wagonikami bydlęcymi do takiego oboziku pracy , który dajmy na to stoi na wydzierżawionym gruncie n.p. gdzieś na Uralu. Koniec!!! i tam chołota może sobie ustalać swoje prawo i rządzić !!!!!! Bo do normalnego społeczeństwa to się nie nadaje!!
I co za bardzo rewolucyjne????? ??
A pan prezydent Krupa hojnie dotuje i klub lansuje wszędzie gdzie się da. To rodzi tę patologię!
I bardzo dobrze.Kazde miasto w Polsce robi podobnie.Jak ktoś będzie rysował skrzypce czy gitare na murze przestaniemy wspomagać filharmonie?
Dlaczego nie została wezwana Policja? Kto w tym kraju rządzi? Kibole?
Zorganizować zasadzkę – zamalować herb Gieksy, namalować herb Ruchu i tylko czekać na kiboli
A co do strażniczek – patrole kobiece lub mężczyzna-kobieta – nie powinny w ogóle wychodzić na ulicę – ten przykład pokazuje, że nie są nic w stanie zrobić. Co to w ogóle znaczy, że się wycofały przed bandytami? Jakby jakiegoś człowieka atakowało 10 kiboli to również by nie pomogły?! Należało wezwać wsparcie i złapać wandali.
Patrole powinny być tylko złożone tylko i wyłącznie z mężczyzn. Ileż to już filmów widziałem gdzie patrol mieszany nie potrafi obezwładnić jednej osoby… a wsparcia brak… I jak tu się czuć bezpiecznie?
Za herb ruchu w tym mieście można zginąć.idz sam namaluj kozaku