Reklama

Katowice nie mogą pobierać wysokiej opłaty dodatkowej od osób, które nie zapłacą za parking przy dworcu na ul. Sądowej

Grzegorz Żądło
Nadzór prawny wojewody uznał, że Katowice nie mogą pobierać od kierowców opłaty dodatkowej od osób, które nie zapłacą za parking przy dworcu autobusowym przy ul. Sądowej. Na ostatniej sesji radni zdecydowali, żeby zaskarżyć decyzję wojewody do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach.

Niemal dokładnie rok temu Miejski Zarząd Ulic i Mostów rozpoczął pobieranie opłat za postój na parkingu przy CP „Sądowa”. Jest tu 55 miejsc. Pierwsza godzina kosztuje 2 zł, a kolejne 10 zł. Takie stawki muszą zostać utrzymane do 2025 roku, b wtedy kończy się trwałość projektu dofinansowanego z funduszy Unii Europejskiej.

Już w pierwszej uchwale rady miasta, określającej zasady postoju na parkingu przy dworcu autobusowym, znalazł się zapis, zgodnie z którym nieopłacenie w parkomacie opłaty za postój może skutkować naliczeniem opłaty dodatkowej w wysokości 369 zł.

Co ciekawe, do tej uchwały nadzór prawny wojewody nie miał zastrzeżeń. Opłata była więc pobierana. Do momentu zakwestionowania jej przez wojewodę, MZUiM „zarobił” na niej 8856 zł.

W lipcu radni znowelizowali uchwałę o wprowadzeniu regulaminu korzystania z miejsc postojowych na parkingu węzła przesiadkowego „Sądowa”. Chodziło tylko o wprowadzenie możliwości opłacania postoju za pomocą mobilnych aplikacji. Reszta, w tym opłata dodatkowa czy stawki za postój, pozostała bez zmian.

Analizując nowelizację uchwały, prawnicy wojewody stwierdzili, że narusza ona ustawę o gospodarce komunalnej oraz Konstytucję RP. „W ocenie organu nadzoru nie jest ona zapłatą (opłata dodatkowa – przyp. red.) za czerpanie z danego dobra materialnego, ale po prostu swego rodzaju sankcją. Jest ona negatywnym następstwem niewywiązania się lub niewłaściwego wywiązania się z narzuconych przez Radę Miasta norm postępowania, przez co zyskuje charakter represyjny” – czytamy w rozstrzygnięciu nadzorczym wojewody. I dalej (…) Opłata za korzystanie z obiektu użyteczności publicznej powinna posiadać cechę ekwiwalentności świadczenia, tj.: jednostka samorządu terytorialnego udostępnia mieszkańcom do korzystania obiekt użyteczności publicznej, a mieszkańcy w zamian za korzystanie z ww. obiektu uiszczają opłatę ustaloną przez Radę Miasta Katowice. W przedmiotowej sprawie ww. cechę ekwiwalentności świadczenia posiada wyłącznie opłata za korzystanie z postoju pojazdu na parkingu. Natomiast opłacie, o której mowa w § 1 pkt 2 uchwały nie można przypisać omawianej cechy ekwiwalentności świadczenia, gdyż jest ona uiszczania nie za korzystanie z miejsca parkingowego, ale za brak uwidocznienia dowodu wpłaty za postój, za brak otrzymania potwierdzenia w aplikacji mobilnej dowodu wpłaty za postój (czyli nawet nie z powodu nieuiszczenia opłaty parkingowej), za przekroczenie czasu, na który postój został opłacony. Ponadto wysokość tej opłaty – 369 zł – znacznie przewyższa ustaloną w zmienianej uchwale opłatę za korzystanie z parkingu, która wynosi 2 zł za pierwszą godzinę postoju i 10 zł za każdą następną. Powyższa dysproporcja (…) wskazuje, że opłata (…) nie jest świadczeniem ekwiwalentnym (…), a jest jedynie ukrytą (…) „karą pieniężną” – nałożenie której zawsze powinno znajdować umocowanie w przepisie ustawy”.

Prawnicy UM Katowice nie zgodzili się z taką interpretacją swoich kolegów po fachu z ŚUW. Jak podkreślają, wojewoda tak naprawdę nie uzasadnił swojej decyzji, a jest do tego zobligowany. Ponadto przekonują, że w podobnej sprawie sąd administracyjny przyznał rację miastu Szczecin. „(…) Opłata dodatkowa nie ma charakteru represyjnego lecz wyłącznie charakter odszkodowawczy. (…) Opłata stanowi zryczałtowany ekwiwalent za korzystanie z miejsca postojowego w sposób sprzeczny z regulaminem, co wiąże się z konkretnymi skutkami cywilnoprawnymi wynikającymi z przyjętego regulaminu.” – napisali prawnicy UM Katowice.

Radni zgodzili się z tą argumentacją i zdecydowali o skierowaniu sprawy do WSA w Gliwicach.

Orzeczenie wojewody oznacza w praktyce, że od 25 sierpnia 2021 roku MZUiM nie może pobierać opłaty dodatkowej w wysokości 369 zł. Jeśli ktoś nie zapłaci za postój, zostanie mu naliczona wyłącznie opłata za czas, kiedy zajmował miejsce parkingowe.


Tagi:

Dodaj komentarz

*
*