Ponad 20 uwag wpłynęło do planu miejscowego zagospodarowania przestrzennego dla Muchowca. Wnieśli je zarówno mieszkańcy, jak i inwestorzy. Ich oczekiwania są przeciwstawne. Teraz uwagi będzie musiał rozpatrzyć prezydent, a potem radni.
Plan zagospodarowania dla Muchowca wzbudza kontrowersje z kilku powodów. Największe sprawa inwestycji prowadzonej przy rolkostradzie. Mają tam powstać trzy budynki usługowe. Jeden już się buduje. Po tym jak grupa mieszkańców zaczęła protestować, urząd miasta w ostatniej chwili postanowił zmienić projekt planu w ten sposób, żeby inwestor mógł postawić tylko jeden obiekt (więcej o tym tutaj). To się jednak nie uda, bo projektant złożył już wniosek o wydanie pozwolenia na budowę i dostanie je zanim zostanie uchwalony plan. Mimo to on też wniósł swoje uwagi. Podobnie jak właściciel sąsiedniej działki, na której mają powstać korty. Większych możliwości inwestowania chcą też właściciele terenów przy stawie Grunfeld oraz na terenie ogródków działkowych leżących na zachód od ul. Francuskiej. Ta ostatnia uwaga mówi o zmianie projektu planu tak, żeby możliwe było zbudowanie hotelu i 4-kondygnacyjnego bloku.
Pisma w sprawie planu złożyli też inwestorzy, którzy dysponują gruntami na północ od ul. Lotnisko. Chodzi w nich m.in. o przesunięcie planowanej drogi i dopuszczenie do postawienia myjni samochodowej.
Uwagę, która mogłaby rodzić poważne skutki zgłosiło Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów, które chce budować przez park magistralę wodociągową. Z kolei Nadleśnictwo Katowice wnosi o uznanie kilku dróg za trakty leśne, a nie jak to jest w projekcie planu, drogi publiczne.
Mieszkańcy też mieli duża do powiedzenia w sprawie planu. Do urzędu miasta wpłynęły dwie uwagi zbiorowe. Jedną podpisało około 100 osób, głównie mieszkańców Osiedla Ptasiego. Drugą około 10 osób. Z pism wyłaniają się trzy główne postulaty. Pierwszy, to całkowite niedopuszczenie do zabudowy nawet fragmentu Parku Leśnego. Drugi dotyczy określenia charakteru lotniska Muchowiec, tak żeby mogły z tego wynikać dalej idące konsekwencje np. odnośnie możliwej zabudowy otoczenia (tyle, że nie jest to kompetencja miasta). Trzeci postulat to sprawa ewentualnego przedłużenia ul. Francuskiej do ul. 73 Pułku Piechoty. Wprawdzie projekt planu tego nie przesądza, ale projektant zostawił odpowiednio dużo miejsca, żeby w przyszłości było to możliwe (zresztą taką możliwość dopuszcza studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego).
Co się teraz stanie z tymi wszystkimi uwagami? Musi je rozpatrzyć prezydent. Ma to zrobić do połowy sierpnia. Dalsza procedura nad uchwaleniem planu będzie zależała od tego, które przyjmie, a które odrzuci. Jeśli w tych przyjętych będą takie, które potencjalnie mogą naruszać czyjeś interesy, wówczas projekt planu (już poprawiony) powinien został wyłożony do publicznego wglądu po raz drugi. Mogą być też uwagi, których wprowadzenie będzie wymagało uzgodnienia z innymi organami. To też wydłuży całą procedurę. – Tak czy inaczej plan dla Muchowca powinien zostać uchwalony przez radnych jeszcze w tym roku – mówi Teresa Homan-Chanek, naczelnik wydziału planowania przestrzennego UM Katowice.
Bo to właśnie do rady miasta, jak zawsze w takich sprawach, będzie należał decydujący głos.
O tym co zawiera projekt planu dla Muchowca można przeczytać tutaj. Jak przebiegała publiczna dyskusja nad jego założeniami więcej tutaj.