Znikają ostatnie atrakcje pozostałe po świątecznym jarmarku na Rynku. Koło widokowe zostało rozebrane i to samo czeka lodowisko. Miało działać dłużej, ale zainteresowanie jest bardzo skromne.
Kiedy w połowie listopada otwarty został Jarmark Bożonarodzeniowy, niektórzy mieszkańcy krytykowali miasto. Część osób uważała, że wydarzenie nie powinno zaczynać się ponad miesiąc przed świętami. Jarmark ponownie przyciągał w tym roku tłumy, a na początku stycznia większość stoisk i atrakcji została zdemontowana. Jednak została część gastronomiczna, koło widokowe, park świateł i lodowisko. Chodziło o to, żeby poświąteczna oferta była dostępna również w okresie ferii zimowych.
W tym tygodniu również te elementy jarmarku powoli znikają z Rynku. Choć początkowo zapowiadano, że koło przed Teatrem Śląskim może pozostać tutaj do końca lutego, jego demontaż już się kończy. Tak samo będzie z lodowiskiem, które również miało działać jeszcze przez kilka dni. Wczoraj skorzystało z niego zaledwie 8 osób. Dzisiaj, do południa, na tafli były tylko dwie osoby. To kiepski wynik w porównaniu do dni, gdy frekwencja przekraczała ponad 100 osób. Dlatego MOSiR podjął decyzję, że lodowisko będzie czynne jeszcze tylko dzisiaj i jutro. Później rozpocznie się rozbiórka.
Lodowisko miało działać dłużej, ale zainteresowanie jest bardzo skromne. Hm, widocznie rodziny z dziećmi nie przyjechały na rowerach bo te, które poruszają się samochodami nie mają gdzie zaparkować.
No pewnie, bo parkingi w GK i Supersamie są zajęte… A nie czekaj, są wolne, ale trzeba zapłacić od drugiej godziny parkowania. Kto by płacił za parking w centrum miasta, prawda?
No lepiej wydać kasę podatników, bo kto inny by płacił za puste lodowisko w centrum?
Proszę zapytać właścicieli GK i Supersamu dla kogo tworzyli miejsca parkingowe, czy dla swoich klientów czy dla kogo wskaże redaktor.
Tworzyli dla ludzi, którzy chcą skorzystać z parkingu. Nie ma w regulaminie punktu, który nakazywałby bycie klientem tego czy innego sklepu. Pobieranie opłaty za parking to normalny biznes, dlatego np. Supersam ma abonamenty miesięczne.
Skoro są puste to widocznie ludzie nie chcą skorzystać z parkingu. Jakiś powód tego jest.
Kto mówi, że są puste?
Zerkam na zdjęcie i co widzę?
Pojazd 40 tonowy na który montowane są stalowe elementy. Nacisk punktowy takiego pojazdu chyba mocno przekracza nośność płyt na Rynku…
A potem urzędnicy będą tłumaczyć zniszczoną płytę rynku podobnie jak ostanio:
Mariacką zniszczyła betoniarka …..
przy okazji polecam uwadze redakcji lodowisko na Murckach i park rozjeżdżany przez miłośników łyżew. Oczywiście parkingi 200 metrów dalej z wolnymi miejscami.