To tylko nieco ponad kilometr nowej drogi, ale za to bardzo istotny. Od sierpnia będzie można dojechać rowerem z centrum Katowic do żyrafy w Parku Śląskim. Rozpoczęła się budowa drogi rowerowej wzdłuż ul. Chorzowskiej.
Zgodnie z przyjętymi niedawno w Katowicach standardami, droga będzie asfaltowa. Wyjątkiem będzie przejazd przez torowisko przy ul. Chorzowskiej i końcowy odcinek – od krańca Wesołego Miasteczka do żyrafy. W tych miejscach zostanie położona kostka.
Na prawie całej trasie rowerzyści będą mieli dla siebie oddzielną drogę, która dopiero pod koniec złączy się z chodnikiem w ciąg pieszo-rowerowy. Wszystko dlatego, że na ostatnich stu metrach jest zbyt mało miejsca na poprowadzenie dwóch pasów. – Inwestycja jest realizowana w dwóch etapach, na obydwu prace będą prowadzone jednocześnie – mówi Agnieszka Dutkiewicz z wydziału inwestycji Urzędu Miasta Katowice. Pierwszy – od ul. Dębowej do ul. Złotej – buduje już firma Skanska, z kolei drugim – od Złotej do wejścia do Parku Śląskiego – zajmie się Drogopol.- Powstanie czerwona ścieżka rowerowa, chodnik i przejścia dla pieszych oraz przejazdy dla rowerzystów. Rozbudujemy też sygnalizację świetlną na skrzyżowaniu ulic: Chorzowska, Bracka i Złota, a tę na skrzyżowaniu Chorzowskiej i Dębowej zmodernizujemy. Największe natężenie prac nastąpi od połowy czerwca – informuje Agnieszka Kotela, specjalista ds. komunikacji zewnętrznej w Skanska S.A.
Budowana droga zostanie połączona przejazdem rowerowym ze ścieżką przy ul. Brackiej, która została niedawno oddana do użytku.
Zakończenie prac przy budowie nowej drogi planowane jest na sierpień. – Nie będziemy czekać z jednym odcinkiem na drugi, ale chcemy, żeby zostały oddane jednocześnie – wyjaśnia Agnieszka Dutkiewicz.
Prace na dwóch odcinkach będą kosztować 730 tys. zł.
Szkoda, że przy okazji żadnej urzędnik nie wpadł na to, że na przejściach dla pieszych przy Stęślickiego i Ściegiennego nie ma przejazdów rowerowych. Jest ścieżka ale nie ma wyznaczonych przejazdów i formalnie należy przeprowadzić rower na drugą stronę.