Znany czeski pieśniarz i kompozytor miał wystąpić w Katowicach. Nie wystąpi, ponieważ miasto postanowiło zrezygnować z umowy z organizatorem. Powodem jest sympatia Jaromira Nohavicy do Władimira Putina.
Katowice odwołują koncert popularnego czeskiego artysty. Trasa koncertowa Jaromira Nohavicy organizowana przez warszawski Klub Stodoła została zaplanowana na przełomie marca i kwietnia. Ostatnim przystankiem po Toruniu, Gdańsku, Warszawie i Krakowie miały być Katowice. Już wiadomo, że 3 kwietnia koncert się nie odbędzie.
„To osoba sympatyzująca z Putinem – jednym z największych zbrodniarzy naszych czasów. Dlatego decyzja o odwołaniu tego koncertu była jedyną słuszną jaką można było podjąć. Nie wyobrażam sobie, by w obliczu tragedii jaka dzieje się tuż za naszą wschodnią granicą, gdzie Ukraina walczy z najazdem wojsk rosyjskich wysłanych przez Putina, promować artystę, który z rąk tej samej osoby dumnie odbiera medal” – napisał na swoim Facebooku prezydent Marcin Krupa.
Jaromir Nohavica w 2018 roku otrzymał z rąk rosyjskiego prezydenta Władimira Putina Medal Puszkina. To wyróżnienie przyznawane jest Rosjanom i cudzoziemcom za umacnianie współpracy pomiędzy narodami oraz popularyzację języka i kultury rosyjskiej za granicą. Po ataku Rosji na Ukrainę artysta postanowił, że medal zatrzyma . „Otrzymałem Nagrodę Puszkina za śpiewanie piosenek Władimira Wysockiego i Bułata Okudżawy, a nie za działania wojenne” – stwierdził Nohavica w rozmowie z portalem iDNES.cz.
Decyzja już zapadła, ale nadal można kupić bilety na koncert w Mieście Ogrodów. Jak informuje Łukasz Kałębasiak, organizator został wczoraj wieczorem poinformowany o tym, że miasto nie zamierza wynająć sali koncertowej przy pl. Sejmu Śląskiego 2 na to wydarzenie. Wkrótce bilety na koncert w Katowicach powinny nie być już dostępne.
Brawo Antoni zgadzam się z Tobą
Brawo wszystko co ruskie powinno być wywiezione z Polski Wolna Ukraina naprzód Ukraińcy wolna Ukraina naprzód Ukraińcy
panie prezydencie krupa, osmiesza sie pan. przypomne, ze medal puszkina otrzymal rowniez Daniel Olbrychski, wiec moze wniesie pan o wyrwanie jego gwizdy z alei gwiazd w Łodzi? co bedzie nastepne, palenie samochodow z rosyjskimi tablicami czy palenie ksiazek Dostojewskiego, Bułhakowa, Tołstoja i, o zgrozo, Puszkina? proponuje jeszcze wyklecie Kaczmarskiego za epitafia dla W. Wysockiego i Okudżawy.
ciemnota mieszajaca wojne z kultura i eskalujaca konflikt na obszary, ktore powinny byc wolne od nienawisci zasluguja na oplucie. i pan sie do tej ciemnoty zalicza.