Skanowanie kodów w pojazdach ZTM. Od dzisiaj zmieniły się zasady zakupu biletów komunikacji miejskiej. W niektórych zewnętrznych aplikacjach sprzedaż została wstrzymana.
Dwa tygodnie temu metropolia udostępniła zapowiadaną dawno temu aplikację mobilną Transport GZM. Ten system ma zastąpić ŚKUP, a wprowadzeniu nowych rozwiązań dla pasażerów będą też towarzyszyły małe, ale istotne zmiany w taryfie. Więcej o tym, co ma i czego nie ma nowa aplikacja pisaliśmy TUTAJ.
Mimo że nie wszystkie funkcje aplikacji są już dostępne, to sierpień ma być czasem testów. Na razie Transport GZM zbiera kiepskie recenzje (w Google Play 2,5 na 5 gwiazdek, nieco więcej w App Store – 3,4 w tej samej skali).
Jedną z funkcji w niepełnej wersji Transport GZM jest możliwość zakupu biletu poprzez zeskanowanie kodu QR znajdującego się w autobusie, tramwaju czy trolejbusie. Takie kody pojawiły się w pojazdach już kilka miesięcy temu. Jednak do tej pory były nieprzydatne, bo opóźniało się wypuszczenie na rynek aplikacji. Teraz w końcu kody się przydadzą, bo będzie to jedyna możliwość zakupu biletów za pośrednictwem wszystkich aplikacji, nie tylko Transport GZM. Skanując aparatem lub wpisując ręcznie 6-cyfrowy kod, można dokonać zakupu biletów jednorazowych i średniookresowych. Zakup biletu jest równoznaczny z jego skasowaniem.
Dla pasażerów oznacza to, że niezależnie, czy korzystają z nowej aplikacji metropolii, czy mają już zainstalowaną inną służącą do zakupu biletu, od 23 sierpnia, konieczne jest używanie kodów. Zmiana dotyczy bowiem również wszystkich zewnętrznych aplikacji mobilnych. Są to moBilet, Jakdojadę, mPay, SkyCash oraz zBiletem.pl.
Okazuje się, że nie wszystkie aplikacje się na to przygotowały. O ile Jakdojade i moBilet informowały o nowym sposobie zakupu biletu, o tyle np. w SkyCash po prostu wstrzymano sprzedaż biletów. W Jakdojade już pojawiła się opcja zeskanowania lub wpisania kodu, a na stronie internetowej umieszczono poniższą instrukcję (szczegółowe informacje można znaleźć TUTAJ):
Docelowo prawdopodobnie wszystkie zewnętrzne aplikacje będą miały taką funkcję. Jak przypomina ZTM, w przypadku podróży koleją i zakupu biletu 24 h + kolej skanowanie kodu nie jest konieczne. Metropolia zapowiada, że ostateczna wersja Transport GZM ma zostać udostępniona jesienią.
Mam aplikacje Jakdojade od paru dni nie umiem kupic biletu jaka przyczyna prosze o pomoc w appstore wgralam nowy mbilet ale w jskdojade mam kasy na miesiac
Właśnie ja słyszałam, że bilety można też kupić przez aplikację mPay. Działa ona bardzo sprawnie, dodatkowo też dzięki niej można sporo czasu zaoszczędzić
dziadostwo wiadomo vjak to na Śląsku
Jak to włączasz, bo ja też mam aplikację ING nie mam takiej możliwości?
Do @Artur
Jak to ty włączasz, bo ja też mam aplikację ING nie mam takiej możliwości?
W SkyCash można już kupić bilety i kod trzeba wpisać/zeskanować.
Specjaliści od internetowych bajerów się wykazali swoją niekompletnością.
Dobrze że mam ten mobilet w aplikacji banku PKO bo ta nowa aplikacja ZTMu to totalna porażka, jak w ogóle taki beta bubel znalazł się jako produkt do użytku w sklepie google play? Nie dość że to jest strasznie powolne to wygląda na toralną prowizorkę, chcesz rozkład to… wywali cię przekierowanie na stronę ZTMu, opóźnień nie zobaczysz, planowanie podróży to horror, mapa tragiczna zaznaczenie przebiegu linii na niej rysowało chyba 3 letnie dziecko. Nie widziałem większej tragedii niż ta aplikacja ZTMu co zresztą potwierdzają komentarze i jej niskie oceny. Ta “aplikacja” to jest drugi bubel po ŚKUP.
Ta sama firma tworzyła oba rozwiązania. Assecco – drogie, niesprawne oprogramowanie dostarczane z ogromnym opóźnieniem.
Nie ma to jak utrudnić ludziom życie. A co ze starszymi i niepełnosprawnymi? Uważam, że powinien być wybór. Kto chce to skanuje kod QR, a kto nie to na starych zasadach wpisuje numer linii i własny kod dostępu ( Skycash). Jak będzie tłok w autobusie czy tramwaju to co mam wołać do ludzi, którzy stoją koło kodu QR i prosić o podanie 6 cyfrowego kodu? Zawsze przygotowywałem sobie wszystko przed wejściem do busa i jak dojeżdża to kupowałem bilet, a jak już wszedłem to mogłem sobie zająć miejsce, a teraz będę stał w kolejce do kodu QR. Na szczęście zbiokomem jeżdżę rzadko i będę dalej wybierał auto zamiast autobusu czy tramwaju.
Jest gorzej,tak wpisało się numer linii.a tak trzeba skanować kod lub wpisywać numer pod nim szukać ludzie zasłaniają
Czasy podawania biletu przez pół autobusu do skasowania powracają 🙂
Tęsknię za czasami kiedy miałem bilet w ręku i nie bałem się, że w każdym momencie jakiś system informatyczny może przestać działać, a ja zostanę z mandatem w ręku.
Ja tęsknię za czasami kiedy w papierowej gazecie nie było wiecznie marudzących komentarzy. Tak źle i tak nie dobrze. Jak już ma wszystko to tęskni do czasów gdy nie miał nic.
Tęsknisz za jednomyślnością i sukcesach, o jakich czytałeś w Trybunie Ludu.
Tyle, że bilety papierowe wiążą się z wyższymi kosztami dystrybucji. Szczególnie przez punkty zewnętrzne. A że ZTM ma stałe i mizerne marże to już mało który punkt chce je sprzedawać. Acz my jesteśmy sto lat za murzynami, bo we Wrocławiu w roku 2006 na mieście była cała masa automatów, u nas trzy na krzyż.
W aplikacji ING też działa skanowanie, tak to wygląda: https://i.ibb.co/2W3RCnn/IMG-2899.png i mamy na to 60 sekund: https://i.ibb.co/qkfw7Q9/IMG-2900.png