Reklama

Wypadek na DTŚ. Kierowca samochodu o motocykliście: Jak dla mnie to jest zwykły zabójca

Grzegorz Żądło
Wypadek na Drogowej Trasie Średnicowej. Motocyklista wjechał z samochód osobowy. Jak mówi kierowca osobówki, nagle usłyszał huk, a przed oczami zrobiło mu się ciemno. – Jak dla mnie to jest zwykły zabójca, bo jak ktoś wyjeżdża na ulicę po to, żeby Bóg wie jak zasuwać, to tylko po to, żeby kogoś zabić – mówi o motocykliście pan Michał.

W niedzielę przed godz. 15 jechał DTŚ-ką. Na wysokości sklepu Auchan poczuł silne uderzenie w tył auta. – Jechałem sobie normalnie i spokojnie. Nagle usłyszałem huk, aż mi się przed oczami ciemno zrobiło. Zobaczyłem tylko przelatujące szkło koło mojej głowy. Dopiero po chwili zacząłem hamować i zjechałem na bok. Nawet nie wiedziałem co we mnie walnęło, myślałem że samochód. Jak wyszedłem z auta, to dopiero zobaczyłem rozwalony motor – opowiada pan Michał.

Przekonuje, że jechał spokojnie ze stałą prędkością. W lusterku wstecznym nie widział nikogo i niczego niepokojącego. – Jak widać po wgnieceniu samochodu naprawdę ten człowiek jechał grubo ponad limit na tym zakręcie. Gdzieś daleko z tyłu ktoś tam jedzie i w moment jest przy tobie. Nie ma szans kogoś takiego zauważyć. Mam nadzieję że ten pirat drogowy pójdzie na długo siedzieć, adekwatnie do jego prędkości. Zresztą, jak dla mnie to jest zwykły zabójca, bo jak ktoś wyjeżdża na ulicę po to, żeby Bóg wie jak zasuwać, to tylko po to, żeby kogoś zabić. Przy większym ruchu na drodze nie wierzę w to, żebym wyszedł z tego w takim stanie jak teraz. Tym bardziej, że to jest jeden z najgorszych zakrętów w Katowicach, jeśli chodzi o bezpieczeństwo na drodze – mówi pan Michał.

On wyszedł z wypadku bez szwanku. Do szpitali trafili za to 29-letni motocyklista i jego 27-letni pasażer. Ten drugi ma poważne obrażenia. Ma złamany kręgosłup i lewe podudzie. Okazało się, że był pod wpływem alkoholu. – Pasażer motocykla miał w organizmie 0,72 promila alkoholu. Osoby będącej pod wpływem alkoholu nie można przewozić na motocyklu, bo może ona mieć bezpośredni wpływ na zachowanie kierowcy. W tej sprawie będzie prowadzone postępowanie sądowe – informuje podkom. Agnieszka Żyłka, rzecznik prasowy KMP w Katowicach.


Tagi:

Dodaj komentarz

*
*