Dzisiaj ogrodzone zostały zepsute schody na katowickim dworcu. Wykonawca rozpoczyna ich wymianę. To będzie oznaczało jeszcze większe utrudnienia dla pasażerów. Jest też problem ze schodami prowadzącymi na jeden z peronów, ale wkrótce ma ruszyć ich naprawa.
Rozpoczęła się długo oczekiwana wymiana schodów ruchomych pomiędzy holem dworca w Katowicach a dworcem autobusowym. Dzisiaj schody zostały ogrodzone i od tego momentu nie będzie można już korzystać z nich w celu przejścia z lub do dworca autobusowego na poziomie -1. Ogrodzenie zajęło sporą część holu. Niedostępne są też dwa wejścia od strony placu Marii i Lecha Kaczyńskich. Zabezpieczanie i przygotowanie do wymiany może potrwać kilka dni.
Natomiast sama wymiana, zgodnie z umową, ma zakończyć się najpóźniej do połowy września. W tym czasie podróżni będą musieli korzystać z wind zlokalizowanych obok wejścia do Galerii Katowickiej oraz schodów niedaleko toalet. – Wiem, że schody są już gotowe i czekają na montaż – mówi Aleksandra Rudzińska-Rdzanek z wydziału prasowego PKP S.A. Za schody firmy Schindler razem z wymianą kolejowa spółka zapłaci ponad 2,3 mln zł.
Kolejną przeszkodą dla podróżnych na katowickim dworcu są inne ruchome schody. Łączą one korytarz dworca z peronem pierwszym. Należące do spółki PKP PLK schody zepsuły się w kwietniu. Od tamtej pory pasażerowie mogą z nich korzystać, ale urządzenie zostało wyłączone. Okazało się, że stopnie muszą zostać wymienione. Spółka ogłosiła już drugi przetarg na naprawę. W pierwszym przetargu nie zgłosiła się żadna firma. Jednak po zakończeniu drugiego PKP PLK planuje podpisać umowę z wykonawcą w sierpniu. Jak informuje Katarzyna Głowacka z biura prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych, od momentu podpisania umowy prace potrwają kilka dni. Osoby niepełnosprawne i starsze mogą korzystać z windy i platformy przy schodach zlokalizowanej w równoległym korytarzu.