Są pierwsze efekty uruchomienia wymazobusów w Katowicach. W krótkim czasie udało się nadrobić zaległości w testach na koronawirusa. Po dwóch dniach nie ma już oczekujących mieszkańców.
Od środy po Katowicach zaczęły jeździć trzy wymazobusy. To rozwiązanie, na które zdecydowały się już wcześniej inne miasta, na przykład Sosnowiec. Tam testy zakupione przez miasto i samochód, który służy do pobierania wymazów, są używane przede wszystkim w celu badania personelu medycznego. W samym szpitalu miejskim przeprowadzono już 600 testów. Chodzi o to, żeby pracownicy służby zdrowia byli cały czas gotowi do pracy, zamiast przebywać z różnych względów na kwarantannie.
W Katowicach zdecydowano się na inne rozwiązanie. Trzy oddelegowane do przeprowadzania testów ekipy w pierwszej kolejności pobrały próbki od osób, które czekały w kolejce. Nie minęły nawet trzy dni odkąd wymazobusy ruszyły i udało się zrobić 125 wymazów. – Zdecydowanie mniej katowiczan czeka w kolejce na badanie, aby zweryfikować swoje próbki pod kątem koronawirusa. W tej chwili przeprowadziliśmy ponad 100 testów. Próbki zostały przekazane do sanepidu – mówi Ewa Lipka, rzeczniczka prasowa UM Katowice. Dodaje, że wymazobusy pojechały najpierw z wizytą do tych mieszkańców, którzy już dłuższy czas czekali na to badanie. Teraz testy mają być już wykonywane na bieżąco, bo lista oczekujących zrobiła się pusta. Kolejne osoby prawdopodobnie nie będą już musiały czekać tyle, ile do tej pory. Jednak nadal trzeba być cierpliwym w oczekiwaniu na wyniki. Pobrane przez katowickie wymazobusy próbki trafiają do laboratorium Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej przy ul. Raciborskiej. Tu badanych jest w granicach 400 takich próbek dziennie.
Przypomnijmy, że badania będą realizowane przez 6-8 godzin dziennie. Pracownicy Szpitala Murcki i Tommedu odwiedzają wyłącznie te osoby, które zgodnie z decyzją służb sanitarnych lub medycznych muszą przejść badanie na obecność koronawirusa. W ciągu jednego dnia każda ekipa ma średnio pobierać próbki z około 50 adresów. Łącznie daje to około 150 testów dziennie, a w skali miesiąca 3000 dodatkowych badań.