Reklama

Właściciel Nowego Nikiszowca odpowiada na zarzuty mieszkańców i zmienia ważny punkt umowy

Grzegorz Żądło
Po symbolicznym pogrzebie swoich marzeń, który mieszkańcy Nowego Nikiszowca urządzili we wtorek na osiedlu, głos w tej sprawie zabrał Polski Fundusz Rozwoju Nieruchomości. Co do zasady, PFR nie ma sobie wiele do zarzucenia, ale mimo to zmienia ważny punkt umowy.

W środę w długim tekście opisaliśmy problemy mieszkańców Nowego Nikiszowca. Problemy, które ich zdaniem, wynikają z działań właściciela osiedla, spółki MDR Katowice, należącej do PRF Nieruchomości. Mieszkańcy skarżą się przede wszystkim na brak możliwości rozpoczęcia wykupu mieszkań (czyli dojścia do własności), mimo że minęły już dwa lata od momentu podpisania pierwszych umów. DDW miało zostać im zaproponowane właśnie w okresie 24 miesięcy od podpisania umów. Tyle że były to tylko obietnice, które nie znalazły potwierdzenia w umowach czy innych wiążących dokumentach.

Mieszkańcy Nowego Nikiszowca mają dość. Zorganizowali symboliczny pogrzeb swoich marzeń o wykupie mieszkań

Kolejny zarzut dotyczy waloryzacji, czyli podwyżki czynszów. W umowach jasno zostało zapisane, że wynajmujący może podnieść czynsz o wskaźnik inflacji i dwukrotnie z tego zapisu skorzystał, co oznacza, że najemcy płacą o około 25-30% więcej niż dwa lata temu.

Po protestach mieszkańców i nagłośnieniu sprawy przez media, PRF Nieruchomości ogłosił, że zamraża czynsze do końca 2025 roku. Tyle że w nowych umowach zapis o corocznej waloryzacji pozostał.

Wreszcie waloryzacja kaucji. W proponowanych właśnie drugich umowach najemcy są zobowiązani do podwyższenia kaucji o tyle (procentowo), o ile właściciel osiedla podniósł im czynsz. Zwykle, co wynika też z ustawy o ochronie praw lokatorów, jest odwrotnie. Jeśli wynajmujący podwyższa najemcy czynsz, wówczas przy wyprowadzce musi mu oddać kaucję powiększoną o tyle procent, o ile wzrósł czynsz.

Poprosiliśmy PFR Nieruchomości o odniesienie się do zarzutów mieszkańców Nowego Nikiszowca. Na nasze pytania odpowiedziała Ewa Syta, dyrektor biura prasowego PFR Nieruchomości.

Jak wynika z przekazanych przez nią informacji, zapis w umowie dotyczący corocznej waloryzacji czynszów (mimo deklaracji o ich zamrożeniu) nie zostanie usunięty.

Jeżeli chodzi o utrzymanie stawki czynszu najmu na dotychczasowym poziomie, w czerwcu bieżącego roku do wszystkich najemców trafiły oświadczenia, w których wskazano, że „Spółka nie będzie dokonywać waloryzacji czynszu wskaźnikiem inflacyjnym w nadchodzących latach 2024 i 2025, co za tym idzie Państwa czynsz do końca 2025 roku pozostanie na aktualnym poziomie bez uwzględnienia wskaźnika inflacji”. Dokument sygnowany przez zarząd MDR Katowice sp. z o.o. stanowi oświadczenie woli spółki i w tym zakresie jest wiążący. Wybór tego trybu wiązał się z potrzebą jak najszybszego zapewnienia naszych najemców o utrzymaniu formuły ogłoszonego wsparcia. Najemcom, którzy zawarli już umowy (nowe – przyp. red.), zostaną wysłane oświadczenia dotyczące zamrożenia czynszu z aktualną datą, z kolei ci, którzy dopiero będą przedłużać umowy ponownie otrzymają oświadczenia wraz z aneksem – tłumaczy Ewa Syta.

W sprawie kaucji zabezpieczających wynajem, państwowa spółka zdecydowała się obniżyć ich wysokość do dwóch i czterech czynszów.

Mniejszy (dwumiesięczny) wymiar obejmuje osoby poddające się weryfikacji finansowej. Nowe wartości kaucji dotyczą zarówno obecnych jak i nowych najemców. Najemcy osiedla Nowy Nikiszowiec, którzy przedłużyli umowy najmu, otrzymają stosowne informacje w tym zakresie – wyjaśnia Syta.

W umowach pozostanie jednak zapis o konieczności uzupełnienia wysokości kaucji w przypadku podwyżki czynszu przez właściciela osiedla.

Jeśli chodzi o propozycję wykupu mieszkań, to ta ma zostać przedstawiona najemcom dopiero w połowie 2024 roku.

Należy podkreślić, że wykup mieszkania będzie możliwy w dwóch wariantach: zakupu mieszkania za gotówkę, na kredyt hipoteczny lub zawarcia umowy najmu instytucjonalnego z dojściem do własności. Najemca podpisując umowę najmu z dojściem do własności płaci czynsz DDW, który zawiera opłatę za najem oraz część kapitałową związaną z wykupem mieszkania. Okres trwania umowy najmu z dojściem do własności został ujednolicony dla wszystkich lokalizacji Funduszu Mieszkań dla Rozwoju i wyniesie 25 lat. Proszę pamiętać, że skrócenie okresu trwania umowy przełoży się na wyższe comiesięczne zobowiązania dla najemców. W wariancie „kredytowym” to od możliwości finansowych najemcy zależy okres spłaty mieszkania – tłumaczy dyrektor biura prasowego PFR Nieruchomości.

Jak dodaje, cena wykupu, niezależnie od wybranego wariantu, będzie wynikała z aktualnej w momencie sprzedaży wartości nieruchomości. Najemcy twierdzą, że byli zapewniani, że cena będzie zależała od kosztów inwestycji, a nie wartości mieszkania kilka lat po podpisaniu umowy. Ewa Syta nie odpowiedziała na nasze pytanie, czy tak rzeczywiście było.

Mieszkańcy skarżą się nie tylko na treść umów, ale też na usterki, które pojawiają się w wielu mieszkaniach, i których usuwanie trwa zwykle bardzo długo. Jak wyjaśnia PFP Nieruchomości, powodem problemów jest upadłość generalnego wykonawcy osiedla.

Właściciel inwestycji podjął współpracę z dwoma wykonawcami zastępczymi, którzy od 2022 r. realizują na osiedlu prace związane z usuwaniem usterek. Ujawnienie usterek wykonawczych i wykończeniowych po odbiorze inwestycji jest procesem naturalnym. Spółka MDR Katowice realizuje proces gwarancyjny i wszystkie usterki zgłaszane przez najemców są weryfikowane i kwalifikowane do wykonania. Na ten moment usuniętych zostało ok. 90% usterek zgłoszonych przez najemców i proces ten pozostaje w trakcie – wylicza Ewa Syta.

Na pytania czy w nowych umowach znajdzie się informacja, że to kontynuacja poprzedniej, co ma mieć wpływ np. na konieczność składania bądź nie nowych wniosków do UM o dopłaty do czynszów, nie dostaliśmy odpowiedzi.

Z informacji przekazanych przez PFR Nieruchomości wynika, że w ciągu dwóch pierwszych lat funkcjonowania osiedla z najmu zrezygnowało około 5% najemców.


Tagi:

Dodaj komentarz

*
*