Na zwłoki mężczyzny natrafił 26 grudnia spacerowicz. Poinformował policję. Ta do dzisiaj nie potrafiła ustalić kim był człowiek, którego ciało znajdowało się przy ul. Obrońców Westerplatte, naprzeciwko siedziby Katowickich Wodociągów. Opublikowała więc komunikat, prosząc o pomoc w ustaleniu jego tożsamości. Mężczyzna miał kilka charakterystycznych tatuaży.
Policja określiła wiek mężczyzny na 25-30 lat. Podała też jego rysopis: ciemnobrązowe włosy zaczesane do tyłu, oczy niebieskie, na twarzy kilkudniowy zarost w postaci brody i wąsów. Na klatce piersiowej po lewej stronie miał tatuaż z wizerunkiem słuchawek i nut, pod którym umieszczony jest napis ,,Ja rzeźbię ciszę słowami dla Ciebie pod powiekami”, na wewnętrznej części prawego przedramienia tatuaż w formie podłużnego napisu ,,Silesian Story”, na wewnętrznej części prawego ramienia tatuaż – ,,19º”
Mężczyzna ubrany był w niebieskie spodnie jeansowe marki ,,Qizhen”, czarno-żółte adidasy Nike Air Max, czarną podkoszulkę z białym napisem ,,Massdnm Classic”, czarną bluzę z szarym napisem ,,Tabasko” oraz kurtkę z kapturem koloru ciemnoszarego marki Nike.
Miał przy sobie dwa pęki kluczy, dwie zapalniczki oraz żółty medalik z wizerunkiem Matki Boskiej.
Kilka godzin po opublikowaniu komunikatu, kom. Jacek Pytel, rzecznik katowickiej policji, poinformował, że tożsamość mężczyzny została już ustalona. To 30-letni katowiczanin. Nieoficjalnie wiadomo, że popełnił samobójstwo poprzez powieszenie. Policja dziękuje za pomoc w ustaleniu kim był mężczyzna. W tej sprawie dzwoniły nawet osoby spoza Polski.
Zdjęcia:katowice.slaska.policja.gov.pl
