W piątek w Strefie Centralnej (Plac Sejmu Śląskiego 2) odbędzie się debata w sprawie planowanej budowy osiedla mieszkaniowego na północ od strefy kultury. To efekt “akcji” Alicji Knast, dyrektor Muzeum Śląskiego, która publicznie zaprotestowała przeciw planom inwestora. Spółka TDJ Estate ogłosiła, że w rejonie ulic Góreckiego i Nadgórników chce wybudować 12 i 18-piętrowe budynki.
O sprawie pisaliśmy dzisiaj rano. Tekst można przeczytać TUTAJ. Przypomnijmy, dyrektor Muzeum Śląskiego publicznie zabrała głos w sprawie planów inwestora. Jej zdaniem, tak wysokie bloki zaburzą osie widokowe tej części miasta i zdominują zabudowę Muzeum Śląskiego. Poza PR-owymi ogólnikami, inwestor nie odniósł się do zarzutów. Będzie miał okazję zrobić to w piątek podczas debaty, która odbędzie się w Strefie Centralnej o godz. 11. Wezmą w niej udział Stanisław Podkański, architekt Katowic, Aleksandra Tomkiewicz, zastępca naczelnika wydziału budownictwa i planowania przestrzennego Urzędu Miasta Katowice, Alicja Knast oraz Przemo Łukasik, architekt, współwłaściciel pracowni Medusagroup.
Na sali mają być też obecni przedstawiciele inwestora. Na debatę może przyjść każdy.
Inwestycja wygląda fantastycznie!! Wow! Chcemy dla Katowic takich budynków.
Muzeum powinno się wstydzić takiej opinii. Jesteście samolubni i chodzi Wam tylko o to, aby muzeum grało pierwsze skrzypce.
Wstyd dla takiego dyrektora z klapkami dla oczach..
Chcemy tego osiedla dla Katowic!!!
Bardzo ładnie za to to korespondują z budynkami Muzeum śląskiego te nieużytki czyli zwały ziemi i gruzu.
Pani Dyrektor nowa inwestycja bardzo się nie podoba, bo się boi, że jej Muzeum zostanie przez nią zdominowane.
Zapomina jednak, że nowe osiedle, inwestycja całkiem innego rodzaju, nie jest dla Muzeum kłopotliwym wrogim konkurentem, z którym według jej mentalności powinna bezwzględnie walczyć, a tylko tłem, tym lepszym im ta inwestycja będzie lepsza i bardziej okazała.
Katowice dla swojego przyszłego obrazu w żadnym przypadku nie powinny więc rezygnować z możliwości urbanistycznych jakie szczęśliwie się prezentują dla nich w bezpośrednim sąsiedztwie Strefy Kultury, w tym i Muzeum Śląskiego i nowe osiedle tam przewidywane nie może z góry, samolubnie, być traktowane jako coś podrzędnego w pejzażu miasta.
Odwracam więc sytuację postrzeganą przez Panią Dyrektor – prawdziwie reprezentacyjne i okazałe osiedle mieszkaniowe w sąsiedztwie będzie dodatkowo waloryzować Muzeum, a Pani Dyrektor najwyraźniej nie zdaje sobie z tego sprawy.
Sięgając dalej, według logiki Pani Dyrektor, Strefa Kultury zostałaby jeszcze wyraźniej doceniona, gdyby po zburzeniu gmachu DOKP zadowolono się tam wysianiem tylko trawy, bez wznoszenia tych wysokich gmachów.