Mężczyzna podejrzany o pedofilię zatrzymany w Katowicach. Myślał, że umówił się z nastolatką, ale czekała na niego pułapka.
Obywatelskie ujęcie mężczyzny, który kontaktował się z 13-latką. Tak myślał 33-latek, który został zatrzymany we wtorek na Nikiszowcu. Jak wynika z relacji łowcy pedofilów, Krzysztofa Dymkowskiego, mężczyzna przez internet namawiał „dziecko” do poddania się czynnościom seksualnym, miał proponować m.in. seks oralny. W rzeczywistości kontaktowało się z nim małżeństwo. Na wtorkowe popołudnie umówili spotkanie przy kościele św. Anny na Nikiszowcu. Stanęła tam podstawiona dziewczyna. Gdy mężczyzna zauważył, że wpadł w pułapkę, zaczął uciekać samochodem, doprowadzając prawie do potrącenia. Mężczyzna został zatrzymany przez policję. Jest podejrzewany o chęć nawiązania kontaktu seksualnego z osobą poniżej 15 roku życia. 33-latek trafił do aresztu, ale już został z niego zwolniony. Na czas trwającego postępowania katowicka prokuratura zastosowała wobec niego dozór policyjny i poręczenie majątkowe w kwocie 5 tys. złotych. Jak informuje mł. asp. Agnieszka Żyłka, oficer prasowy KMP w Katowicach, mężczyzna ma obowiązek regularnego stawiania się na komendzie. Jeśli nie będzie tego robił, to policja złoży wniosek o zastosowanie na przykład tymczasowego aresztu. Czynności w tej sprawie trwają.
