Trzy filmy opowiadające o wojnie w trzech katowickich kinach. Pokazy charytatywne ukraińskich produkcji pozwolą wesprzeć finansowo filmowców z Ukrainy.
Film wojenny o załodze trałowca, która postanowiła stawić opór Rosjanom. Dokument opowiadający historie trzech kobiet walczących w Donbasie. Dramat o pozornie niepowiązanych ze sobą historiach, które pokazują wojenną paranoję. To krótkie opisy filmów, które będzie można od soboty do poniedziałku zobaczyć na ekranach trzech katowickich kin. Pokazy charytatywne „Silesia Film dla Ukrainy” odbędą się w kinach Rialto, Światowid i Kosmos 12, 13 i 14 marca. Dochód przeznaczony zostanie na wsparcie Ukraińców, szczególnie filmowców ukraińskich. Pomoc możliwa jest dzięki współpracy z Europejską Fundacją Filmową oraz Międzynarodową Koalicją Na Rzecz Filmowców w Kryzysie. Poniżej pełny program pokazów. Bilety kosztują 20 zł. Można je kupić TUTAJ lub w kasach kin.
Kinoteatr Rialto | 12 marca | sobota | godz. 17.30
„Złe drogi” | reż. Natalia Worożbyt | Ukraina | 2020
Mężczyzna podający się za nauczyciela zostaje zatrzymany przez wojsko na punkcie kontrolnym. Dwie nastolatki czekają na swoich chłopaków-żołnierzy na zniszczonym placu miejskim. Dziennikarz jest przetrzymywany w niewoli i brutalnie atakowany. Młoda kobieta przeprasza starsze małżeństwo za przejechanie ich kurczaków. Cztery historie rozgrywające się na tle dróg Donbasu, naznaczone dezorientacją, paranoją i terrorem, które kwestionują pojęcie prawdy. Film zdobył nagrodę Verona Film Club Award w trakcie Międzynarodowego Tygodnia Krytyki w Wenecji oraz był ukraińskim kandydatem do Oscara 2021.
Kino Światowid | 13 marca | niedziela | godz. 17.30
„Moja wojna” | reż. Masza Kondakowa | Ukraina | 2020
„Moja wojna” to dokument opowiadający o trzech kobietach, które po 2014 roku wstąpiły do wojska i brały czynny udział w działaniach wojennych. Reżyserka udaje się na do strefy, gdzie toczy się walka, aby pokazać codzienne życie Lery (Waleria), Jaskry (Ira) oraz Wiedźmy (Ołena). Lera (Waleria Burłakowa) jest dziennikarką, która zaciągnęła się do wojska, a po tym jak jej ukochany zginął w walce, jeszcze mocniej zaangażowała się w wojnę. Wiedźma (Ołena Lubynecka) przed 2014 kierowała siecią sklepów, a obecnie dowodzi oddziałem strzelców moździerzowych i mieszka na froncie, z dala od swoich dzieci. Jaskier (Iryna Iwanusz) – lekarka, była wolontariuszką od początku konfliktu zbrojnego. Straciła obie nogi z powodu nadepnięcia na minę podczas akcji ratunkowej. Teraz musi walczyć w Kijowie, z dala od frontu, aby zdobyć nowe miejsce w społeczeństwie. Każda z tych kobiet miała inny los, ale każdy z nich został zdeterminowany wojną. Wydarzenia na Donbasie dotykają milionów Ukraińców, jednak dla bohaterek filmu wojna nie jest taka sama, gdyż każda z nich toczy swoją własną wojnę.
Kino Kosmos | 14 marca | poniedziałek | godz. 17.30
„U311 Czerkasy” | reż. Tymur Jaszczenko | Ukraina, Polska | 2019
Jest rok 2014. Myszko i Lew są kolegami z jednej wsi, którzy służą na trałowcu „Czerkasy” należącym do marynarki wojennej Ukrainy. Stacjonują w porcie krymskiego jeziora Donuzław połączonego z Morzem Czarnym. Kiedy rozpoczyna się inwazja Krymu przez „zielone ludziki”, a prezydent Janukowycz ucieka z kraju, „Czerkasy” wraz z innymi statkami floty ukraińskiej zostaje zablokowany na jeziorze. Kolejne ukraińskie statki poddają się Rosjanom, jedynie załoga trałowca „Czerkasy” stawia opór. Tymczasem Rosjanie przygotowują się do szturmu trałowca. Marynarze muszą podjąć decyzję czy bronić się za wszelką cenę i do końca. Oparta na prawdziwych wydarzeniach historia ostatniej jednostki na Krymie, która pływała pod ukraińską banderą. Film zdobył Nagrodę Publiczności 5. Festiwalu Filmowego Ukraina. Zgodnie z prośbą Tymura Jaszczenko, reżysera filmu “U311 Czerkasy”, dochód ze sprzedaży biletów zostanie przekazany na fundację „Come back alive”.