Reklama

Teatry w Katowicach wracają do życia, ale chętnych nie ma zbyt wielu

Redakcja
Teatry w Katowicach znów otwarte. Dwie instytucje w mieście postanowiły otworzyć się dla publiczności jeszcze przed końcem tego sezonu teatralnego, choć obostrzenia są duże.

Dobra wiadomość dla miłośników teatru. W Katowicach po długiej przerwie powracają dwa teatry – Korez i Żelazny. W tym tygodniu odbędą się pierwsze spektakle po odmrożeniu instytucji. 11 czerwca rusza Teatr Korez. Jak powiedział nam jego dyrektor, Mirosław Neinert, zainteresowanie nie jest zbyt duże. – Ale aktorzy są już tak spragnieni grania, że otwieramy. Liczymy na to, że publiczność też nas nie zawiedzie – mówi Neinert. Największą popularnością cieszy się nowa sztuka „Nerwica natręctw”. Korez będzie grał do końca czerwca. Na widownię będzie mogło wejść 80 osób. Później rozpocznie się Letni Ogród Teatralny z limitem do 150 osób.

Nieco mniej niż Korez wpuści do środka Teatr Żelazny, który pomieści 50 osób. Właściciele przetrwali dzięki warzywniakowi, który otworzyli, żeby móc zarabiać na utrzymanie teatru i siebie. Warzywniak zostaje, ale w końcu  teatr wraca też do grania spektakli. Pierwszy odbędzie się w piątek, 12 czerwca. Na deskach teatru wystawiony zostanie „Seks dla opornych”. Jak mówi współwłaścicielka 'Żelaznego” Marta Marzęcka-Wiśniewska, nadal wiele osób jest ostrożnych, bo bilety nie sprzedają się w szybkim tempie. Teatr Żelazny będzie grał spektakle przez całe wakacje. Repertuar na razie kończy się w czerwcu, ale na kolejne miesiące już jest tworzony.

W obu teatrach publiczność będą obowiązywały nie tylko limity na widowni. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, publiczność będzie miała sprawdzaną temperaturę przy wejściu, zachowany zostanie odstęp między widzami na widowni i w kolejkach. Poza tym goście teatrów będą musieli wypełnić oświadczenia dotyczące m.in. stanu zdrowia.


Tagi:

Dodaj komentarz

*
*