Reklama

Spółka Stadion Śląski pyta firmy dlaczego nie chcą dzierżawić hotelu

Budowa Stadionu Śląskiego. Fot. Tomasz Żak/ biuro prasowe UMWŚ.

Grzegorz Żądło
Spółka Stadion Śląski po raz kolejny próbuje znaleźć dzierżawcę hotelu, który jest integralną częścią stadionu, i którego przebudowa jest konieczna do otwarcia obiektu. Na razie dwie próby znalezienia najemcy okazały się bezskuteczne. Teraz spółka pyta potencjalnych oferentów dlaczego nie przystąpili do przetargu i pod jakimi warunkami są w stanie zmienić zdanie.

Kilkanaście dni temu opisaliśmy w jaki sposób spółka Stadion Śląski chce znaleźć najemcę hotelu, który do końca 2016 roku dzierżawiły Hotele Diament. Wspólnie z zarządem woj. śląskiego spółka przygotowała regulamin. Wynika z niego, że potencjalni najemcy musieliby płacić 26 tys. zł czynszu miesięcznie, a do tego dzielić się procentem od obrotu. Ponadto to po ich stronie byłoby opłacanie podatku od nieruchomości (prawie 80 tys. zł rocznie) i koszty eksploatacyjne (od 12 do 20 tys. miesięcznie). Najważniejsze było jednak przerzucenie na najemcę wszystkich kosztów związanych z przebudową hotelu i podniesieniem jego kategoryzacji do 3 gwiazdek. Nic dziwnego, że żadna firma do przetargu nie przystąpiła.

PRZECZYTAJ TEŻ: KOLEJNY DUŻY PROBLEM PRZY BUDOWIE STADIONU ŚLĄSKIEGO

Dlatego spółka próbuje się ratować i prowadzi rozmowy z czterema firmami, które wstępnie wyraziły zainteresowanie najmem hotelu. To Hotele Diament, Best Western, Hotel Malinowski i Hotel Meta. Dlaczego tylko z nimi? – Kiedy rozpoczynaliśmy poszukiwanie najemcy wzięliśmy rejestr wszystkich podmiotów prowadzących w woj. śląskim usługi hotelarskie i wysłaliśmy do nich informację. Ta trafiła do ponad 100 firm. Odpowiedziały cztery – mówi Krzysztof Klimosz, prezes Stadion Śląski S.A. Dodaje, że we wtorek odbędzie się spotkanie z przedstawicielami ostatniej z tych czterech firm. – Pytamy wszystkich o wysokość czynszu oraz o to jakich odstępstw od regulaminu oczekują, żeby złożyć ofertę. Potem jeszcze raz zamieścimy na stronie internetowej ogłoszenie o poszukiwaniu najemcy i wszystkie firmy (również spoza wymienionych czterech – przyp. red.) będą mogły złożyć wiążącą ofertę.

Dlaczego wybór najemcy hotelu jest tak ważny? Bo przez część stadionu, w której się mieści, prowadzi główne wejście na stadion, zarówno dla zawodników, jak i oficjeli i VIP-ów. Najemca miałby się zająć jego przebudową, tak żeby wszystko było gotowe do 1 września. – Wszystkie firmy, z którymi rozmawiamy, deklarują, że zdążą – informuje Klimosz. Z kolei w rozmowie z nami przedstawiciele dwóch firm stwierdzili, że wykonanie w tak krótkim czasie tak dużych prac jest niemożliwe.

Co będzie jeśli ostatecznie nikt nie złoży oferty? – Zaczekajmy do przyszłego tygodnia – mówi Klimosz. W rozmowie z nami Kazimierz Karolczak, członek zarządu woj. śląskiego zapowiadał, że w takim wypadku województwo samo przebuduje wejście na stadion, a hotelu na razie nie będzie.


Tagi:

Komentarze

  1. Grigorij 7 lutego, 2017 at 11:13 am - Reply

    Każdy orze jak może, niestety jest jeszcze jeden istitny fakt : jeden chce wskoczyć drugiemu na garba… Made in poland…

Dodaj komentarz

*
*