Mieszkańcy dopytują o postępy na budowie jednego z miejskich basenów. Miasto uspokaja, że na razie wszystko idzie zgodnie z planem. Jednak urzędnicy już kilka razy interweniowali u wykonawcy w celu przyspieszenia inwestycji.
Temat basenu na Zadolu pojawił się na dzisiejszej sesji rady miasta. Jak mówił radny Krzysztof Pieczyński, mieszkańcy obawiają się, że obiekt w ogóle nie powstanie. Na placu budowy nie widać postępów. O problemie przy realizacji wszystkich trzech basenów pisaliśmy już w maju. Głównym powodem opóźnień jest konieczność uzdatniania gruntów zarówno w Burowcu, Brynowie, jak i Zadolu. W tym ostatnim miejscuu dodatkowo opóźnienia były już wcześniej, na etapie przetargu. Ze względu na procedury odwoławcze wykonawca, firma Erbud z Rybnika, został wyłoniony 2-3 miesiące później niż w przypadku pozostałych basenów.
PRZECZYTAJ TEŻ: Poważny problem na budowie miejskich basenów. Będą droższe i zostaną otwarte później
Prace przy uzdatnianiu gruntu (tzw. zatłaczanie) miały ruszyć ok. 2 miesiące temu. Od tamtej pory niewiele się zmieniło. – Jesteśmy przed etapem tego zatłaczania, jeśli chodzi o Zadole. Natomiast niezależnie od tego, tempo pracy i jakość pracy tego wykonawcy są dla mnie niezadowalające. Kilkukrotnie interweniowaliśmy w zarządzie firmy, aby przyspieszyć te prace – tłumaczył podczas sesji wiceprezydent Bogumił Sobula. W najbliższy wtorek wiceprezydent ponownie spotka się z prezesem firmy. Miasto uspokaja, że basen na Zadolu na pewno powstanie – Realizacja tych inwestycji od strony zamiarów miasta, celu i znaczenia jest absolutnie niezagrożona. Są to priorytetowe przedsięwzięcia – mówił Sobula.