Reklama

Poważny problem na budowie miejskich basenów. Będą droższe i zostaną otwarte później

Łukasz Kądziołka
Trzy baseny miejskie zostaną otwarte później niż planowano. Na każdym placu budowy były spore problemu z fundamentami. Już teraz wiadomo, że budowa basenów potrwa co najmniej kilka miesięcy dłużej. Oznacza to, że zostaną otwarte w 2020 roku, a ich budowa będzie droższa.

Budowa basenów miejskich jest jedną z flagowych inwestycji miasta. Trzy obiekty zostały wpisane w program prezydenta Marcina Krupy jako jeden z punktów tzw. umowy z mieszkańcami. Wykonawcy od początku mają spore problemy na placach budowy. Firma NDI, która buduje dwa z trzech basenów (w Burowcu i na Brynowie), pierwszą łopatę wbiła w sierpniu ubiegłego roku. Od tamtej pory na ul. Kościuszki i ul. Konnej nie widać większych postępów. Nie inaczej jest w przypadku budowy w Zadolu. Tam prace wykonuje firma Erbud. W przypadku wszystkich trzech inwestycji problemem okazała się ziemia. Zgodnie z ustaleniami, wykonawcy przed rozpoczęciem prac budowlanych mieli obowiązek zrobienia odwiertów. Dla inwestycji przy ul. Hallera i ul. Kościuszki było to 10 otworów do 50 m, a przy ul. Wczasowej – 15 otworów do 60 m.

Okazało się, że prace gruntowe będą bardziej skomplikowane niż zakładano. – Zostały opracowane przez projektanta projekty uzdatnienia podłoża, które zostały przekazane wykonawcom robót do realizacji jako roboty dodatkowe, nieobjęte zamówieniem podstawowym – mówi Maciej Stachura, naczelnik Wydziału Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta Katowice. Fundamenty basenów trzeba było przeprojektować. Wykonawcy już jakiś czas temu poinformowali, że dodatkowe prace opóźnią budowę basenów. Najwięcej udało się wykonać w Burowcu i Brynowie. Już teraz wiadomo o ile mniej więcej przedłuży się realizacja tych obiektów. – W odniesieniu do pierwotnego harmonogramu, wydłużenie terminu w związku z robotami dodatkowymi przewidywane jest na ok. 5 miesięcy. Oczywiście chcielibyśmy, żeby baseny powstały według wcześniejszego harmonogramu, ale te inwestycje mają służyć mieszkańcom Katowic wiele lat i priorytetem jest dla nas solidne i rzetelne wykonanie – tłumaczy Stachura. Problemy przy inwestycji w Zadolu pojawiły się już na etapie przetargu. Umowa z wykonawcą została podpisana 2 miesiące później niż w przypadku pozostałych basenów. Erbud dopiero w tym miesiącu rozpocznie prace związane z uzdatnianiem podłoża. Na razie nie wiadomo o ile przeciągnie się budowa tego obiektu. Jednak już teraz można stwierdzić, że otwarcie któregokolwiek basenu w 2019 roku jest niemożliwe.

Ponadto będą też droższe niż zakładano. Pierwotnie miały kosztować 77 mln zł. Dzisiaj wiadomo, że miasto dopłaci do basenów ok. 5,4 mln zł. Po wzroście kosztów to suma 82,4 mln zł.


Tagi:

Komentarze

  1. mirosław 11 maja, 2018 at 4:33 pm - Reply

    może jakieś konkrety??? o co chodzi z tym podłożem??? bo na razie to tylko bla bla bla i będzie drożej .

Dodaj komentarz

*
*