Reklama

Rozpoczyna się przyjmowanie wniosków o wypłatę dodatku węglowego, ale może być z tym problem

Grzegorz Żądło
W piątek 12 czerwca weszła w życie Ustawa o dodatku węglowym, która przewiduje jednorazową wypłatę 3000 zł dla gospodarstw domowych, które ogrzewają dom czy mieszkanie węglem. W praktyce, pieniądze mogą być przeznaczone na dowolny cel, np. wakacje czy alkohol. Nikt tego nie będzie sprawdzał. W przeciwieństwie do deklaracji w Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków, bo to właśnie zaświadczenie o złożeniu wniosku do CEEB ma być podstawą wypłaty pieniędzy. Z zaświadczeniami może być jednak pewien problem, który dotknie przede wszystkim najemców.

W założeniu wszystko wygląda prosto. Jest ustawa, jest dodatek i są gminy, które na podstawie wniosku mają go wypłacać. Praktyka, jak zawsze, jest jednak znacznie bardziej skomplikowana.

Zgodnie z ustawą, “dodatek węglowy przysługuje osobie w gospodarstwie domowym, w przypadku gdy głównym źródłem ogrzewania gospodarstwa domowego jest kocioł na paliwo stałe, kominek, koza, ogrzewacz powietrza, trzon kuchenny, piecokuchnia, kuchnia węglowa lub piec kaflowy na paliwo stałe, zasilane paliwami stałymi, wpisane lub zgłoszone do centralnej ewidencji emisyjności budynków.

To ostatnie zdanie jest bardzo ważne. To właśnie zgłoszenie do CEEB ma być warunkiem niezbędnym do wypłaty dodatku. Teoretycznie termin zgłoszenia źródła ciepła i ciepłej wody użytkowej minął z końcem czerwca. W praktyce, zgłaszanie trwa nadal. Teraz jeszcze doszło nowe zjawisko – poprawianie wniosku. Okazuje się, że wielu ludzi “zapomniało”, że ogrzewa dom piecem węglowym. Przypomniała im o tym wizja otrzymania 3000 zł dodatku węglowego.

Ludzie usłyszeli o dodatku węglowym i zmieniają deklaracje do CEEB. Przypomnieli sobie, że mają piec

Problem z uzyskaniem stosownego zaświadczenia mogą mieć najemcy. I to zarówno lokali prywatnych, jak i komunalnych. Wszystko dlatego, że zarządcy zgłaszali do CEEB całe budynki, bez wskazywania konkretnych numerów adresowych. Przykład – w kamienicy jest 10 mieszkań. Zarządca zgłosił, że 5 z nich jest opalanych węglem, 3 gazem, a 2 prądem. W informacji nie ma jednak konkretnych adresów. W ewidencji nie figuruje więc, że pani X zamieszkująca lokal nr 1 ogrzewa go węglem, a pan Y spod 2 gazem. W przypadku Komunalnego Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej problem dotyczy około 5000 gospodarstw domowych. Co teraz? Najprawdopodobniej pracownicy KZGM będą wystawiać zaświadczenia, że w danym budynku, który zgłosili do CEEB, konkretny najemca używa węgla do ogrzania mieszkania. Wniosek o dodatek składa bowiem użytkownik lokalu, a nie jego właściciel. Oczywiście w wielu przypadkach to jedna i ta sama osoba, ale w sytuacji umowy najmu to dwa różne podmioty/osoby.

Według ustawowej definicji, “przez gospodarstwo domowe, o którym mowa w ust. 1, rozumie się:
1) osobę fizyczną samotnie zamieszkującą i gospodarującą (gospodarstwo domowe jednoosobowe) albo
2) osobę fizyczną oraz osoby z nią spokrewnione lub niespokrewnione pozostające w faktycznym związku, wspólnie z nią zamieszkujące i gospodarujące (gospodarstwo domowe wieloosobowe).

W przypadku gdy wniosek o wypłatę dodatku węglowego dla gospodarstwa domowego wieloosobowego złożyła więcej niż jedna osoba, dodatek ten przyznawany jest wnioskodawcy, który złożył taki wniosek jako pierwszy.

Wniosek o wypłatę dodatku węglowego trzeba złożyć do 30 listopada 2022 r. Gmina ma miesiąc na wypłatę pieniędzy.

Gdzie złożyć wniosek o dodatek węglowy w Katowicach?

Wnioski o dodatek węglowy w Katowicach będzie przyjmował MOPS. Problem w tym, że nie ma jeszcze rozporządzenia, które określi wzór wniosku. W momencie publikacji tekstu dokładny termin rozpoczęcia przyjmowania wniosków nie był jeszcze znany.


Tagi:

Dodaj komentarz

*
*