Rozgrzewka przed mistrzostwami świata. W Spodku zagrają piłkarze ręczni

Piłka ręczna powraca do Spodka. Po kilkuletniej przerwie fani dyscypliny będą ponownie zobaczyć na parkiecie reprezentantów Polski. Przeciwnik nie powinien sprawić im problemów.

W Spodku rozpocznie się droga polskich szczypiornistów do Mistrzostw Europy w 2024 roku. Jutro pierwszy mecz eliminacji, w którym Polacy zmierzą się z Włochami. Tego spotkania nie traktują jeszcze jako ostatecznego sprawdzianu przed zbliżającymi się Mistrzostwami Świata. – To nie próba generalna, bo przed nami jeszcze turniej 4-6 stycznia, tuż przed samymi mistrzostwami – mówi Grzegorz Gutkowski, dyrektor Mistrzostw Świata 2023 w Polsce. Zanim nadejdzie najważniejszy turniej, reprezentacja Polski zmierzy się jeszcze z Łotyszami, również w ramach eliminacji do Euro, oraz mecze z Tunezją, Brazylią i Koreą Południową w turnieju 4Nations Cup.

Jednak najważniejszy będzie turniej współorganizowany przez Polskę i Szwecję. Mistrzostwa Świata rozpoczną się 11 stycznia 2023 roku w Spodku meczem Polska-Francja. – Jest takie utarte powiedzenie, że na wielkich imprezach gospodarze dochodzą przynajmniej do ćwierćfinału. Jeśli my osiągniemy taki moment na tych mistrzostwach, to myślę, że będziemy bardzo zadowoleni – mówi Iwona Niedźwiedź, była reprezentantka Polski w piłce ręcznej i ambasadorka mistrzostw.

W Polsce w dniach od 11 do 27 stycznia odbędzie się łącznie 61 meczów. Oprócz Katowic gospodarzami będą Kraków Płock i Gdańsk. W Spodku rozegranych zostanie aż 21 spotkań. Bilety na turniej są dostępne TUTAJ.
Na jutrzejszy mecz z Włochami na razie sprzedało się około 6 tys. biletów. Nadal ich dostępność jest bardzo duża, a najtańsze kosztują 19 zł. Można je kupić TUTAJ.