Reklama

Rowerowe projekty z Budżetu Obywatelskiego utknęły w martwym punkcie

Ł. K.
Rowerowe projekty jednego z mieszkańców nie są realizowane. Kolejne przetargi nie pozwalają na wyłonienie wykonawców pasów rowerowych na Koszutce i drogi na os. Paderewskiego.

Nadal bez zmian w sprawie dwóch rowerowych projektów, o których pisaliśmy już kilka razy. Brak zainteresowania lub zbyt wysokie oferty sprawiały, że kolejne przetargi  na wykonanie pasów rowerowych wzdłuż ul. Sokolskiej i  drogi rowerowej wzdłuż ul. Granicznej są unieważniane. Obydwa projekty z Budżetu Obywatelskiego to pomysły jednego mieszkańca. Pierwszy uzyskał 534 głosy w 2020 roku, a drugi 982 głosy w 2019 roku. Obydwa projekty powinny być już gotowe. Jednak zatrzymały się na etapie poszukiwań firm, które je zrealizują. Oferty otwarto w tym tygodniu i historia się powtarza.

W piątym przetargu na pasy rowerowe o długości ok. 500 metrów, które połączą ul. Chorzowską z ul. Misjonarzy Oblatów, nie zgłosiła się żadna firma. Nie pomogło nawet zwiększenie finansowania do 789 tys. złotych. Już w poprzednich przetargach okazywało się, że wykonawcy składali znacznie droższe propozycje. Dlatego trudno stwierdzić, czy opóźniony już o rok projekt kiedykolwiek doczeka się realizacji. Na stronie Budżetu Obywatelskiego widnieje informacja, że powinien być gotowy w grudniu bieżącego roku, ale trudno brać ją na poważnie.

Drugi projekt Piotra Latuska dotyczy kontynuacji istniejącej wzdłuż ul. Granicznej drogi rowerowej. Ma przebiegać po wschodniej stronie tej ulicy i zaczynać się na wysokości ronda Zenktelera. Miałaby prowadzić w dół, w kierunku południowym, aż do CH Belg. Tam zamieni się w sierżanta rowerowego, umożliwiając jazdę do ul. Krasińskiego. Przy okazji powstałoby kilka przejazdów rowerowych – przy rondzie, skrzyżowaniu ulic Powstańców i Granicznej, skrzyżowaniu ulicy Granicznej z ulicą Sikorskiego oraz przy stacji paliw.

To również tylko opis snutych od 4 lat planów. W dwóch poprzednich przetargach nie udało się wyłonić wykonawcy, bo oferty wykraczały poza budżet. MZUiM starał się o dodatkowe pieniądze z budżetu miasta, ale ich nie otrzymał. Mimo to postanowiono ogłosić kolejny, trzeci przetarg. Jak w poprzednim, wpłynęła tylko jedna oferta. Ponownie złożyła ją firma ZRD I TZ „ROMUS”. Tym razem zaproponowała, że zrealizuje inwestycję za jeszcze wyższą kwotę – 1,8 mln złotych. Choć wcześniej było to 1,6 mln złotych. MZUiM chciał na przedłużenie drogi wydać 936 tys. złotych. Wygląda więc na to, że szykuje się unieważnienie i ogłoszenie kolejnego przetargu.


Tagi:

Dodaj komentarz

*
*