To rekord wszech czasów, jeśli chodzi o wynajem lokali użytkowych w Katowicach. Niespełna 19-metrowe pomieszczenie kas na dworcu autobusowym przy ul. Sądowej będzie wynajmowane za ponad 30 000 zł netto miesięcznie. Z kolei za podobnej wielkości kiosk najemca zapłaci 140 zł netto za m kw., czyli ponad 2600 zł.
W piątek 17 lipca odbyła się licytacja czynszów w dwóch lokalach znajdujących się w budynku nowego dworca autobusowego przy ul. Sądowej w Katowicach. Do wzięcia były pomieszczenia przeznaczone na kiosk oraz kasy. Zwłaszcza to drugie wzbudziło duże zainteresowanie. Z naszych informacji wynika, że “biły” się o nie dwie firmy Eurobus sp. z o.o. z Katowic i Firma Handlowo-Usługowa MSK Karpiel Maciej Stanisław z Białego Dunajca. Ostatecznie wyższą kwotę zaproponował Eurobus, który wygrał licytację i będzie co miesiąc płacił 1600 zł netto za m kw., czyli łącznie 30 288 zł netto. do tego trzeba doliczyć podatek VAT oraz media (prąd i ogrzewanie.). Jak mówi nasz informator, dobrze zorientowany w branży przewozów autobusowych i obsługi dworców, tak wysoka cena za obsługę kas nie ma żadnego uzasadnienie biznesowego. – To nie może się finansowo spiąć. Prowizje od sprzedaży biletów w komunikacji krajowej dochodzą do 8%, a na trasach międzynarodowych do 15%. Ile trzeba by sprzedać biletów, żeby na tym zarobić? Zwłaszcza, że coraz więcej transakcji dokonywanych jest poza kasami, czyli przez internet. Z tego prowizji operator kas nie ma. Dodatkowo, wystarczy, że najwięksi przewoźnicy postawią na terminale w swoich autobusach i w ten sposób ominą kasy – tłumaczy nasz rozmówca. Podejrzewa, że większą wartością niż prowizje będzie dla zwycięzcy przetargu informacja jakie trasy konkurencji mają największe obłożenie i w jakich cenach sprzedawane są na nie bilety. Eurobus jest bowiem kapitałowo powiązany z dużym graczem na rynku przewozów międzynarodowych, spółką Sindbad. Jej głównym konkurentem jest z kolei FlixBus.
Kasa na dworcu autobusowym przy ul. Sądowej w Katowicach będzie czynna co najmniej od 5 do 23, choć miasto chciałoby, żeby była otwarta całodobowo. Eurobus musi teraz zawrzeć umowy z przewoźnikami, którzy będą chcieli korzystać z dworca. Bez tego, nie będzie mógł sprzedawać biletów na ich trasy.
Obok kas znajdzie się kiosk. Będzie wynajmowany przez firmę, która walczyła z Eurobusem o kasy, czyli FHU MSK Karpiel Maciej Stanisław. Zwycięzca licytacji zaproponował 140 zł netto za m kw. czyli 2612 zł za niespełna 19 m kw.
W kiosku będzie mogła być sprzedawana prasa, bilety komunikacji miejskiej, pamiątki, upominki, artykuły tytoniowe oraz artykuły spożywcze w zamkniętych opakowaniach i napoje. Dodatkowo, może się tam mieścić kantor. Kiosk też ma być otwarty od 5 do 23 albo całodobowo.
To ostatnie wynajęta lokale na dworcu autobusowym przy ul. Sądowej. Kilka miesięcy temu licytację czynszu na najem lokalu gastronomicznego na dworcu wygrała firma Irena Cieśla-Kozakowska F.H.U. z Katowic, która zaproponowała 96 zł netto za m kw.
Lokal na piętrze budynku międzynarodowego dworca autobusowego w Katowicach ma 108,77 m kw. powierzchni. Nie ma w nim kuchni, więc można będzie w nim sprzedawać przede wszystkim dania gotowe, jak kanapki czy przekąski. Lokal będzie musiał być czynny tak jak kasy i kiosk, co najmniej do godz. 23.
Stawka wyjściowa we wszystkich licytacjach wynosiła 13 zł za m kw.
Wciąż nie wiadomo kiedy zostanie otwarty międzynarodowy dworzec autobusowy w Katowicach. Z naszych informacji wynika, że pierwszym możliwym terminem jest 18 września.
Krupa obiecał, że nowy dworzec otworzy się latem, dziś lato się kończy a na dworcu nadal pustki…No ale też nie powiedział którego lata się otworzy…
Lokal gastronomiczny bez kuchni. To tylko w Katowicach mogli wymyślić.
W budowanych basenach proponuję zrezygnować z szatni. Po co to komu.
Szkoda że nie będzie nic na ciepło podróżny powinien coś przekąsić podczas jazdy i kierowcę powinni się posilić a nie fast food kolejny niewypał w Katowicach
A za miesiąc miasto wyda zgodę na postawienie kontenera z punktem sprzedaży biletów za 500 zl za miesiąc 🙂
Albo zgodę na postawienie foodtracka z żarłem 😉
Vide obecny dworzec na Skargi i lodziarnie na Rynku
Ewentualnie miasto zapomni o swoim dworcu jak zapomniano o podziemnym dworcu autobusowym, gdzie wszystko lepi się od brudu, windy chyba do dziś nie działają, designerskie krzesełka są porozwalane itp itd.
Jaki pan taki kram…