Kolejne zatrzymania pseudokibiców Ruchu Chorzów. Wśród kilkunastu osób, które trafiły w ręce policji, jest czterech podejrzanych o wyniesienie ze stadionu GKS-u Katowic materiałów klubowych. Flagi zostały spalone.
Pseudokibice Ruchu Chorzów zatrzymani przez CBŚP. To kolejne działania w ramach śledztwa, w którym występuje już ponad 200 podejrzanych. Tym razem Śląski Wydział Zamiejscowy Prokuratury Krajowej zatrzymanym przedstawił zarzuty dotyczące m.in. kradzieży z włamaniem, rozbojów czy karno-skarbowe.
Jak informuje CBŚP, pod koniec października zatrzymano 12 osób związanych ze środowiskiem pseudokibiców Ruchu Chorzów. Osiem osób to prawdopodobnie członkowie grupy Psychofans, którzy mają związek z przestępstwami polegającymi na wyłudzaniu VAT. Polegały one na wystawianiu fałszywych faktur, posługiwaniu się taką dokumentacją i narażaniu na uszczuplenie należności z tytułu podatku od towarów i usług oraz praniu pieniędzy pochodzących z przestępstw. Wstępnie straty Skarbu Państwa w wyniku działania podejrzanych oszacowano na ok. 3 mln zł. Według śledczych mogli oni również wyłudzić kredyty na łączną kwotę ponad 3 mln zł.
Kolejne cztery osoby zatrzymane niedawno przez CBŚP miały włamać się w maju 2017 roku do budynku GKS Katowice przy ul. Bukowej. Jak relacjonowała wtedy policja, w nocy kilkanaście osób przeskoczyło ogrodzenie i weszło do środka. Tam sterroryzowali stróża i wyłamali drzwi w kilku pomieszczeniach, ale weszli tylko do jednego. Zabrali z niego materiały służące do oprawy meczów. Później część z nich została znaleziona kilkaset metrów dalej, w Parku Śląskim. Po miesiącu od tego zdarzenia pseudokibice zorganizowali akcję na ul. Chorzowskiej na wysokości Silesia City Center. Około 200 osób w kominiarkach zablokowało ruch na DTŚ-ce. Pseudokibice spalili skradzioną flagę GKS-u i odpalili kilka rac.
PRZECZYTAJ TEŻ: Kibolska akcja w centrum Katowic. Interweniowała policja [WIDEO]
Teraz zatrzymano na terenie Chorzowa, Rudy Śląskiej i Świętochłowic uczestników akcji na stadionie GKS-u. Pseudokibicom śledczy zarzucają rozboje z użyciem niebezpiecznych narzędzi, m.in. atak na pracownika stadionu i kradzież flag. Jednak mogą być odpowiedziani również za włamanie do obiektów prywatnej firmy na terenie Czech i kradzież ponad 120 ton tytoniu, wartego ok. 255 tys. euro. Zatrzymani są w większości znani policjantom, w przeszłości byli karani za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu.
PRZECZYTAJ TEŻ: Włamanie do budynku GKS Katowice. Zniknęły flagi kibiców
W trakcie działań policjanci zabezpieczyli maczetę, race oraz dokumentację, która będzie poddawana dokładnej analizie. Zatrzymanych doprowadzono do Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach, gdzie przedstawiono im m.in. zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Decyzją sądu wobec 4 zatrzymanych zastosowano środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.