Konsorcjum, które wygrało przetarg na budowę centrum przesiadkowego “Zawodzie”, podało w swojej ofercie nieprawdziwe informacje. Od wyników przetargu odwołała się inna firma, a Krajowa Izba Odwoławcza przyznała jej rację i nakazała unieważnienie postępowania. Trzeba będzie wybrać innego wykonawcę, a to opóźni rozpoczęcie prac w Zawodziu.
Na początku lipca urząd miasta poinformował o wyborze wykonawcy węzła przesiadkowego w Zawodziu. Budową miało się zająć konsorcjum firm NDI i Balzola, które odpowiadało za przebudowę Rynku. NDI z Sopotu jest ponadto w trakcie budowy basenów miejskich w Brynowie i Szopienicach-Burowcu.
PRZECZYTAJ TEŻ: Rozpoczęła się budowa dwóch miejskich basenów
Umowa miała zostać podpisana w ciągu kilku dni. Jednak w tym czasie inny wykonawca złożył odwołanie do Krajowej Izby Odwoławczej. Konsorcjum firm ZUE S. A. i UNIBEP S. A. argumentowało, że w pozostałych ofertach (konsorcjów: NDI-Balzola oraz Banimex i Azi-Bud) pojawiły się informacje wprowadzające w błąd zamawiającego. Najprawdopodobniej chodziło o kwestię doświadczenia eksperta budowlanego (w przetargu brane były pod uwagę dwa kryteria: cena – 60% i doświadczenie osób wyznaczonych do realizacji zamówienia 40%). KIO uznała zarzuty ZUE. Teraz miasto musi unieważnić wybór oferty NDI i Balzoli, a następnie wykluczyć z kolejnego przetargu to oraz kolejne pod względem punktacji konsorcjum (czyli Banimex i Azi-Bud).
Wyrok zapadł na początku sierpnia, a miasto nadal czeka na dostarczenie jego kopii wraz z uzasadnieniem. – Wybór wykonawcy będzie możliwy po otrzymaniu tego dokumentu. Wtedy spotka się komisja w celu ponownej oceny pozostałych ofert w postępowaniu. Na tej podstawie zostanie wybrany wykonawca, który zostanie wezwany do przesłania dokumentów potwierdzających warunki udziału w postępowaniu. Po tych czynnościach nastąpi wybór oferty – informuje Ewa Biskupska, rzecznik prasowy UM Katowice.