Premier Mateusz Morawiecki przyjechał, żeby otworzyć skrzyżowanie w Katowicach. Ruch na nim odbywał się już od końca ubiegłego roku. Dzisiaj po wielu miesiącach zostały odblokowane dwa pasy ruchu.
Od kilku miesięcy kierowcy mogli jeździć rondem i tunelem w Piotrowicach. Jednak cały czas był zamknięty jeden pas ruchu pod skrzyżowaniem ulic Kościuszki i Armii Krajowej. W weekend pisaliśmy o komplikacjach, które sprawiły, że miejska inwestycja zaliczyła bardzo długi poślizg. Miała być oddana do użytku w połowie 2019 roku. Urzędnicy tłumaczyli opóźnienie przebudowy skrzyżowania na DK81 m.in. szczytem klimatycznym, dodatkowym zakresem prac i pogodą. W zeszły piątek katowicki urząd nie podał terminu udostępnienia całego węzła w Piotrowicach.
PRZECZYTAJ TEŻ: Kiedy zostanie w pełni otwarte skrzyżowanie przy Famurze?
Dzisiaj od rana kierowcy mogą już przejechać przez tunel wszystkimi czterema pasami ruchu. Przypieczętowaniem długo wyczekiwanego otwarcia skrzyżowania była konferencja prasowa z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego. Jak mówił premier RP, to ważna inwestycja nie tylko dla Katowic, ale również innych miast województwa śląskiego. Z kolei prezydent Marcin Krupa podkreślił, że nowe skrzyżowanie oznacza dla mieszkańców mniejsze korki, czyli mniejszą emisję spalin, hałasu i zaoszczędzony czas.
Inwestycja kosztowała 99 mln złotych z czego 71 mln zł stanowiło dofinansowanie unijne.
Żenujący towarzysz.
Jak powstawał projekt i plan rozbudowy tego skrzyżowania to Pan premier zarabiała kasę wciskając ludziom kredyty we frankach a treraz taki jego sukces
Autor sukcesu gospodarczego Polski. Najniższe bezrobocie w Europie i w całej historii Polski pomimo zamrożenia gospodarki przez kilka miesięcy zeszłego roku.
A jakie ułatwienia dla pracowników i pracodawców wprowadził? Dla inwestycji zgranicznych?
Pracownikom obniżył podatek PiT z 18% na 17%. Poprzednio też obniżył PiS w roku 2007 z 19% na 18%.
Pracodawcom obniżył CiT.
Oraz wiele innych co doprowadziło do miejsca pierwszego. Każdy kto chce ma pracę dziś.
No geniusz po prostu.
Nazywaj jak chcesz, śmiej się jeśli chcesz, liczby nie kłamią. 6 lat najpierw ministrem finansów, potem premierem.
hahahaha dobre
W dobie dobrej koniunktury to każdy potrafi.
Zobaczymy co będzie w tym lub przyszłym roku.
To dobra koniunktura, czy pandemiczny lockdown. Jedno z drugim się kłuci, a przedsiębiorcy nie są zadowoleni.
Cześć 6 letnich osiągnięć to:
– lockdown
– paraliż ochrony zdrowia
– zakaz prowadzenia firmy
– piekło kobiet
– depresje
– zmarnowane miliardy z podatków
– cole po 8 zł
– zakaz zakupów w niedzielę
– najwyższa inflacja w Europie
Inflacja jest niższa niż w czasach PO z lat 2008-2012.
Dług jeden z mniejszych w Europie.
https://www.money.pl/gospodarka/europa-tonie-w-dlugach-srednie-zadluzenie-w-tym-roku-przekroczy-100-proc-pkb-6507875577316993a.html
Reszta to propaganda, nie liczby.
Zakaz zakupów taki sam jak w prawie całej Europie. Kobiety nie muszą pracować w niedzielę.
Kobiety zajmują 45% kierowniczych stanowisk, najwięcej w europie,
Lockdown taki, że bezrobocia brak.
Droga cola to akurat bardzo dobry ruch dla zdrowia.
70 mln na wybory to mniej niż poszło na referendum w sprawie JOWów z frekwencją 7% po przegranej pierwszej turze Komorowskiego 2015.
a o deficycie budżetu nie wspomniałeś, długu publicznym, obniżkę pensji urzędników, dotacjach do nierentownego górnictwa, najgorsze w europie wyniki walki z pandemią, 70 mln na wybory, które sie nie odbyły, miliardy dotacji do TVp, propaganda, załatwiony trybunał konstytucyjny, oligarchowie z PIS, prokuratura na sznurku polityków, policja pacyfikująca protesty ale bierna wobec kiboli, uległość wobec Kościoła katolickiego
nowe skrzyżowanie to też brak widoczności na rondzie 😀 😀 😀 kto im ten beton tam kazał położyć?