Koniec wielkiej drogowej inwestycji w Katowicach. Jednak od dwóch miesięcy niewiele zmieniło się w przejeździe przez węzeł w Giszowcu. Jeszcze przez kilka miesięcy mogą potrwać utrudnienia w tym miejscu.
Miasto informuje o tym, że wykonawca przebudowy skrzyżowania dróg DK86 i DK81 zgłosił zakończenie prac. To inwestycja, która ruszyła 4 lata temu, w połowie 2018 roku. Początkowo termin zakończenia prac wyznaczono na czerwiec 2021 roku. Jednak już od dłuższego czasu było wiadomo, że nie uda się go dotrzymać. Jednym z powodów było osunięcie się jednego z wiaduktów po intensywnych opadach deszczu, do którego doszło 27 czerwca 2020. Po 10. aneksie do umowy podpisanym z firmą NDI, ustalono, że przebudowa ma się zakończyć do 30 czerwca tego roku.
Ostatecznie z końcem sierpnia, w zeszłym tygodniu, wykonawca potwierdził, że prace dobiegły końca. – W praktyce oznacza to, że inwestor rozpoczął procedurę odbioru inwestycji, w trakcie której będzie weryfikował poprawność zrealizowanych robót – informuje Dawid Kwiecień z Katowickiej Agencji Wydawniczej w imieniu spółki Katowickie Inwestycje. W trakcie jednego z ostatnich posiedzeń komisji rozwoju urzędnicy przekazywali radnym, że te odbiory mogą potrwać jeszcze kilka miesięcy. Obecna organizacja ruchu, z wyłączeniem drobnych zmian, obowiązuje od 20 czerwca. Kierowcy nadal przejeżdżają przez węzeł między słupkami. Niewykluczone, że może tak być nawet do końca roku. – Wprowadzenie docelowej organizacji ruchu tj. udostępnienie układu drogowego w pełnym zakresie, będzie możliwe po uzyskaniu pozwolenia na użytkowanie dla całego rozbudowanego układu drogowego – mówi Kwiecień.
W trakcie trwania inwestycji miasto uzyskiwało pozwolenia szczątkowe. Na razie nie jest znany termin oddania do użytku całego węzła w Giszowcu.
Miliony na remont a korki powoduje przejscie dla pieszych z sygnalizacją swietlną przez droge ekspresowa przy cmentarzu na wylocie z Giszowca bo na to zeby tam zrobc przejscie podziemne lub kładkę nikt nie wpadł. Jest za to kładka przy przejsciu z lasu do lasu 2 km wczesniej chyba dla dzików
Po pierwsze to nie droga ekspresowa. Po drugie korków też żadnych te światła nie powodują.
Dokładnie. Ekspresówek w budowie jest 1100km, To nie jest droga ekspresowa. Miasto musiało się do niej dołożyć z własnej kasy.
Kpina z ludzi na całego.
To jest jakiś kabaret. Wszyscy święci już ten węzeł otwierali, wstęgi przecinali, sukces odtrąbiony, a pachołki jak stoją tak stoją, budowa trwa w najlepsze, pasy malują już trzeci miesiąc. Odbiory kilka miesięcy???? Litości.