Droższe bilety w ZTM. Za niektóre jednorazowe trzeba będzie zapłacić nawet o złotówkę więcej, a w przypadku jednego z okresowych cena wzrośnie o 25 złotych. Jak tłumaczy organizator transportu, decyzja jest spowodowana pandemią.
Zapowiadana od zeszłego roku podwyżka cen biletów komunikacji miejskiej coraz bliżej. ZTM ogłosił dzisiaj, że projekt zmian w cenniku został przekazany do konsultacji ze związkami zawodowymi. Jak tłumaczy Zarząd Transportu Metropolitalnego, zmiany są konieczne z powodu strat wywołanych pandemią koronawirusa. Jak czytamy w przesłanym dzisiaj komunikacie, ZTM odnotował spadek dochodów ze sprzedaży biletów o około 100 mln zł. Miały się złożyć na to m.in. ograniczenia dotyczące maksymalnej liczby pasażerów w pojazdach, zmniejszenie liczby osób korzystających z komunikacji miejskiej, konieczność zapewnienia dodatkowych kursów na kluczowych trasach. Jak tłumaczy Michał Wawrzaszek, rzecznik prasowy ZTM, wpływy z biletów pokrywają średnio około 30 proc. kosztów transportu publicznego. – W związku z ograniczeniami z powodów pandemicznych, pokrycie kosztów spadło już do blisko 20 procent, co oznacza, że te różnice stają się coraz większe. Dla przykładu – do każdego biletu jednorazowego za 3,6 zł, trzeba aktualnie dopłacać aż ok. 8 zł – mówi Wawrzaszek.
Stąd decyzja o podwyżkach. Jak podaje ZTM, ceny biletów po zmianach w taryfie dalej będą plasować się w okolicach średniej spośród największych polskich miast.
Zmiany po raz kolejny najbardziej odczują osoby korzystające z biletów papierowych. Cena biletów jednorazowych wzrośnie o 60 groszy lub 1 złotówkę. Ten sam typ biletu w wersji elektronicznej ma kosztować o 60 gr, 80 gr i 1 zł więcej.
Podrożeją również bilety tzw. średniookresowe. Bilet 24-godzinny, który umożliwia też przejazd na lotnisko w Pyrzowicach, będzie kosztował 15 zamiast 14 złotych. Taka sama podwyżka, o złotówkę, będzie w przypadku biletu dziennego.
Znaczne podwyżki szykują się w tabeli biletów długookresowych. Więcej podróżni zapłacą za bilet miesięczny na jedno miasto – z 93 na 99 złotych (46,5 zł na 49,5 zł dla ulgowego). Duża podwyżka będzie dla tych, którzy jeżdżą z biletem Sieć 30 – cena dla biletu normalnego zmieni się ze 134 zł na 159 zł.
Poniżej pozostałe zmiany w cenniku:
- elektroniczny bilet długookresowy na okaziciela.
- elektroniczne bilety wieloprzejazdowe.
- bilet “Grupowy dla 5 osób”.
- przejazd jednorazowy/krótkookresowy według taryfy odległościowej.
Jak zapowiada ZTM, zmiany w taryfie mają zacząć obowiązywać najwcześniej od drugiej połowy kwietnia.
Z czym do ludzi !!!
Politycy – całe wasze planowanie bierze w łeb. Za całe lata podwyżek życzę ZTM -om , KZK GOP-om jak njagorzej. Trudno niech bankrutują. Zaczniemy komunikacje zbiorową budowac od nowa.
No prędzej z buta będę chodził 2 km na dworzec PKP niż dopłacać do autobusu co mam pod domem w sumie jak bym dokupił bilet na autobus mam cenę przejazdu do roboty autem no nie chcą mojej wygody i ja idę z buta a autobus i tak pusty jedzie . No napewno zachęca do jazdy autobusem przez podwyżki
Centra przesiadkowe będą wprost pękać w szwach.
Cena 1 godziny za parkowanie w mieście w tej chwili jest niemal o połowę mniejsza niż proponowana podwyżka ceny biletu. Taka propozycja z pewnością zachęci kierowców do pozostawiania samochodu w centrach przesiadkowych !!!
Proponowana cena za parkowanie po podwyżkach( o który niedawno pisano) to 3 zł, więc panie i panowie czy warto się przesiadać!